Politycy chyba już nam zaserwowali cała przewidzianą na dziś dawkę atrakcji. Kuluary Semu opustoszały. Nikt już nie komentuje transferu Sikorskiego z FC PiS do Rapidu PO ani finału (?) bilboafery. Kuluary Sejmu opustoszały, zniknął poseł Kalisz i prezes Korwin-Mikke, dyżuruje tylko TVN24 i oczywiście wasz niezmordowany... Oops, błąd. Otóż właśnie jestem całkiem zmordowany i mam trochę dość.
W chwili przerwy zasiadłem w sejmowej palarni przed telewizorem, by spróbować się wczuć w emocje na trasie Vuelty. Wszak jeszcze parę lat temu lubiłem śledzić walkę na trasach hiszpańskich, a także w Giro, choć oczywiście Le Tour był pierwszy.
Dziś mi się nie udało. Może sprawozdawcy Eurosportu mówili zbyt monotonnie, może nazwiska w czołówce nie te? Nie, to po prostu brak nadziei, ze wydarzy się coś, co by choć trochę przypominało niegdysiejsze lipcowe pojedynki w Pirenejach Armstronga z Ullrichem i Winokurowem. Te chwile, gdy Amerykanin upadał na podjeździe, by za chwilę się podnieść, na przestrzeni dwóch kilometrów odrobić kilkanaście sekund straty do Niemca i odjechać mu na pół minuty, czy gdy potężny Kazach z nieruchomą twarzą robił wrażenie, że zaraz przyspieszy - by nagle kompletnie stracić siły.
Przełączyłem na Tour de Pologne. Nawet kolorowo, lider sie wywrócił, ale czułem, że równie dobrze mógłbym sie przyglądać wiejskiemu weselu. Ten sam poziom emocji.
Mówcie o Armstrongu, co chcecie. Że się szprycował, lub że wykupywał najlepszych, by jako jego pomocnicy w zespole nie mogli mu zagrozić. Dopingu jakoś dotąd nie udowodniono, a ci jakoby najlepsi, gdy Lance'a zabrakło, bynajmniej nie wygrywają. Będzie kiedyś drugi Lance Armstrong? Nie będzie.
Aha, jeszcze tytuł tego postu. Ktoś może zapytać, skąd się wziął, oraz jaki ma związek z treścią postu. Odpowiadam na pierwsze pytanie: tytuł ma być atrakcyjny, gdybym dał nagłówek Nostalgiczna notka o wielkim kolarzu, nikt by tu nie zajrzał i admini by na SG nie wrzucili. A pytanie drugie? Cóż, przynajmniej jeden element tytułu nie został przeze mnie pominięty, a w Salonie bywa pod tym względem gorzej ;)
Inne tematy w dziale Polityka
