Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin
35
BLOG

Foltyn - epilog

Ciemnogrodzianin Ciemnogrodzianin Polityka Obserwuj notkę 2
13 czerwca pisałem o Łukaszu Foltynie i jego nowej inicjatywnie - Partii Socjaldemokratycznej. Przyznam się szczerze, że karierą tego człowieka w jakiś dziwnie naturalny sposób się zawsze interesowałem. Może to dlatego, że od czasu gdy z legendą polskiej informatyki - śp. Markiem Sellem - tworzył pierwszy polski program antywirusowy mks_vir, wpisał się niejako w życia polskich komputerowców-pierwszych prywatnych Internautów?

Potem rozstanie z Sellem i kodowanie na własną rękę. Powstał SMS express - ciekawy program do wysyłania darmowych SMSów za pośrednictwem Internetu. Korzystałem z niego i ja, a co! No i w końcu na bazie tego programiku powstało Gadu-Gadu, czyli pan Foltyn trafił na żyłę złota. Wbił się z pomysłem w odpowiednim czasie. Odrobina szczęścia, odrobina odwagi i pomysłowości, za które został nagrodzony.

Jak to w życiu bywa, zdobył dużo pieniędzy, w swoich kręgach sławę no i zapragnął czegoś jeszcze. Dziwne, ale najczęściej w takich chwilach ludzie pragną polityki. Foltyn inny nie był i zaangażował się w różne... komunistyczne działalności - Polska Partia Pracy, portal lewica.pl czy Trybuna Robotnicza. Po prostu koszmar, młody czerwony beton.

Nie wyszło mu z PPP, to założył własną partię: PSD. Trzy miesiące temu. W moim poprzednim wpisie o tym osobniku wysnułem dwa przypuszczenia:
a) Strona internetowa PSD będzie bardzo ciekawa, a sama partia zorganizuje w Internecie nowatorską kampanię. W końcu założyciel partii to rzekomy spec od nowoczesnych technologii internetowych.
b) Mimo powyższych atutów, stwierdziłem, że PSD a z nią Łukasz Foltyn po prostu poniosą klęskę. Nie ma dla takiego człowieka i takiej partii miejsca na naszej scenie politycznej.

Co do a) to okazuje się, że byłem w dużym błędzie. Przez te 3 miesiące strona stoi w miejscu, na dodatek jest stworzona w oparciu o szablon. Nawet nie poświęcił czasu na zamówienie profesjonalnej www, indywidualnie dla tego serwisu. Jednym słowem fuszerka na całego. O kampanii to już oczywiście żadnej mowy nie ma.

Co do b) to PSD klęskę poniosła, ale Foltyna niestety na dno nie pociągnęła. Zresztą partia ta to była malutka łupinka orzecha, nie żadna łódź co by przygnieść dzielnego kapitana mogła.

Łykasz Foltyn okazał się bowiem "bombą" PSLu - startuje z 1. miejsca na liście warszawskiej. Niesamowite! Jak człowiek z komunistycznymi wręcz poglądami odnajduje się w PSLu? Łudziłem się przez kilka ostatnich tygodni, że partia Pawlaka się zmieniła, ale wygląda na to, że złudne me przypuszczenia. Do tego te epitety: "polski Bill Gates" - wolne żarty! Ręce opadają... No, ale kampania wyborcza w toku.

Ciekawe jest teraz to, czy Foltynowi uda się uzyskać mandat? Jedynka z PSLu w Warszawie... bardzo prawdopodobne, że tak. Byłoby miło, gdyby Foltynowi się nie udało. Im mniej skrajnie czerwonych w Sejmie, tym lepiej. Szczególnie gdy ma się takie czysto leninowskie (czyt. szalone) pomysły na gospodarkę jak twórca Gadu-Gadu. PrawyKoLiber przytacza polemikę JKM z Foltynem - polecam. 


PS. Zostałem popchnięty :-)

Ciemnogrodzianin herbu Pilawa. -----------------------------------------------------------------------------------------

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka