DZIENNIK:
„Koperta, a w niej list z pogrózkami i bialy proszek. Taka przesylka przyszla do biura poselskiego szefa klubu parlamentarnego PiS Marka Kuchcinskiego. "Zalatwimy cie, jesli nie zaprzestaniesz prac nad ustawa deubekizacyjna" - tak, wedlug TVN24, brzmi grozba z listu”
W połączeniu z samobójstwem Barbary Blidy odsłaniają mroczny obraz Ubeckiej mafii. W państwie gdzie nie ma kary śmierci, a pani Barbarze jeśli już groziło kilka lat (Rywin już wyszedł) coś kazało popełnić ten desperacki krok. Co zatem zmusiło ją do samobójstwa? Jedynym logicznym wytłumaczeniem jest strach. Nie jest to strach przed prawem, ale przed mafią. Mafia (jak wiemy z amerykańskich filmów) potrafi grozić, a co gorsza groźby te realizować. Jeszcze w czasach PRL za działalność matki zabijali syna – Przemyk. Obecnie chodzi o grubą forsę. Oligarchia już się widzi wśród możnych i szanowanych rodów Europy. Abramowicz już przeciera drogę dla nowej „arystokracji” ze wschodu. Pani Blida mogłaby coś sypnąć i cały czar pryska. Być może nie bała się o siebie, a o kogoś bliskiego? Mafia nie wybacza.
„Im dalej w las tym więcej drzew” od komisji w sprawie „Orlenu”, przez taśmy Oleksego, do samobójstwa Barbary Blidy coraz wyrażniej widać jakim rakiem jest komunistyczna nomenklatura. Pogróżki dla Marka Kuchcińskiego dopełniają całości.
Oczyma wyobrażni widzę już jak opozycja likwiduje tą patologię, no bo przecież rząd do niczego się nie nadaje.
Inne tematy w dziale Polityka