Gdy rząd coś ukrywa i knuje spisek… z ukrycia wychodzą spiski – pisze pani Tiamat. - Rząd może modyfikować pogodę.
Pierwszy raz byłam świadkiem, jak można „rządzić” pogodą parę lat temu, gdy kolejny raz odwiedzałam Filipiny. Na wyspie Cebu, tej, którą odkrył przypadkowo w drodze do Chin Ferdynand Magellan w 1521 roku, jest ogromne, supernowoczesne centrum handlowe w Cebu City. A dookoła ogromny parking.
W czasie ulewy deszczowej można było jednak suchą nogą i bez parasola spokojnie dojść do auta. Laserowe wiązki jakby światła, penetrowały horyzont i deszcz nie padał nad parkingiem. Bardzo mnie to zadziwiło i pomyślałam sobie, co za wspaniały wynalazek. Wtedy tak myślałam. W pazdzierniku ubiegłego roku już tych smug nad Cebu nie widziałam, bo w ogóle nie padało. No więc, wierzę, że można dyktować pogodzie, co mam robić. Kiedy kilka lat temu było trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii, nawet prasa nie ukrywała, że było ono sztucznie wywołane.
Jeśli chodzi o tragedię Fukushimy, to już nawet nie są żadne teorie spiskowe. Ludzie, którzy pracowali w Tokio twierdzą, że reaktory w Fukushimie były zabezpieczone na wypadek cyklonu, a nawet tsunami, bo przecież w Japonii wszystko jest zabezpieczone przed cyklonami. Wieżowce są tak budowane, że się kołyszą z wiatrem, ale nie rozwalają. Natomiast nie ma wątpliwości, że tsunami wywołano sztucznie. Zabezpieczenia w reaktorach nie miały szans przeciwko ładunkom nuklearnym.
Amerykanin Christopher Greene w swoim programie AMTV tak komentuje obecną tragedię Ameryki wywołaną przez huragany Harvey i Irma:
Wiemy, że rządy mogą modyfikować pogodę. W czasie ostatniej olimpiady “posypali”chmury, by deszcz nie padał i nie zalał boisk sportowych. Rządy mogą zmieniać pogodę, mogą powodować lub powstrzymać burzę, mogą łagodzić pogodę. Czy obecne zajścia z Koreą Północną czy w ogóle z Półwyspem Koreańskim sie zakończą? I jak się zakonczą? - Wiele osób cywilnych, jak i generałów, polityków, etc. obawia się, że może nastąpić ludzka katastrofa.
Podobno taki huragan jak Harvey – który ledwie się skończył, a już spowodował setki milionów dolarów strat i wysiedlenie milionów ludzi – zaliczony jest do wichur kategorii 4, najwyższej, jakie zdarzyły się od czasów biblijnych. Irma ma osiagnąć stopień 5 i uważa się, że to największy huragan w historii Atlantyku.
Cały czas myślę, że żyjemy w świecie, który dobiega końca… to nasze ostatnie dni… to nasza rzeczywistość. Ale kusi mnie, by jednak zadać parę pytań, a może i spróbować pospekulować, nawet odpowiedzieć na kilka pytań. Niektórzy zwrócili uwagę, że obecne wybuchy na Słońcu, które mają ogromny wpływ na naszą planetę, to pulsowanie magnetyczne może być… bo ja wiem, wykorzystane jakoś tak „przypadkowo” – wykorzystane przez rząd USA do… kontrolowania ludzi.
Niektórzy zadają mi pytanie, czy jest możliwe, by huragan Irma czy Harvey były wykorzystane jako broń wojenna? Czy jest możliwe, że rząd może stać za tymi huraganami i może spowodować taką dewastację? - Logicznie byloby zapytać: Dlaczego? Jaki to miałoby sens? Kto jest przyczyną i dlaczego?
Kto naprawdę jest takim wrogiem Ameryki? Kto sparaliżował amerykańską ekonomię i spowodował takie monstrualne, nieprawdopodobne zadłużenie, że teraz nie tylko mamy do czynienia z dlugiem ponad 20 trylionów dolarów i AAA rating, i te wszystkie problemy w kraju, który kiedyś był wielkim i wspaniałym. Kto i dlaczego chciałby spowodować obecną tragedię humanitarną ze zniewoleniem ludzi, wypędzeniem ich z ich własnych domów, pozbawieniem własności, zniszczeniem infrastruktry w USA?
I ten huragan, jeśli to może być rzeczywiście broń, to widać ta broń uderzyła w Karaiby, w Porto Rico, St. Martin, Miami i Florydę; a na tej Florydzie mamy nasz majątek militarny marynarki wojennej i badań kosmicznych, co jest bardzo ważne, i ten huragan może zniszczyć resztę infrastruktury i nie wiadomo, gdzie jeszcze dotrze, kto wie, może aż do Nowego Jorku – kto to wie? Ja tego nie jestem w stanie przewidzieć… kto to wie?
Pierwszym wrogiem USA, który przychodzi mi na myśl, i najbardziej prawdopodobnym jest Ameryka korporacji, i to korporacje próbują coś zatuszować i ukryć. I coś załatwić. To jest sposób na zdewastowanie Ameryki, jej populacji, infrastruktury i wymusżenie upadku gospodarczego. I o to wszystko można bardzo wygodnie oskarżyć pogodę, której nie można ani przewidzieć, ani kontrolować; można zwalić na Boga na przykład; ale bardzo trudno byłoby obwiniać polityków. Na Boga można zwalić winę, nie na polityków. Nie można oskarżyć wtedy polityków o krach ekonomiczny, o upadek dolara i totalną wojnę.
„Nie potrzebujemy żadnego rządu. My, korporacje, sami będziemy rządem!“ – I technologia może być narzędziem do całkowitego kontrolowania i zniewolenia ludzi poprzez strach, wywoływanie paniki; mniej więcej to, co rządy robią z założenia. Kontrolują nas, indoktrynują (ogłupiają ideologicznie), przepędzają masy ludzi w tym samym kierunku, kłamią, manipulują nami tak, że my wszyscy wierzymy, że to oczywista prawda, a to zwykłe kłamstwo, i odwrotnie.
Dominikana
A wszystko, co nam oferują, to zadłużone społeczeństwo, i że możemy pracować i harować całe życie, a dopiero na starość, jak już nie nadajemy się do pracy i jesteśmy starzy, to możemy robić, co nam się podoba… i cieszyć się życiem. Ale jeszcze nie teraz. Nie teraz, gdy jesteśmy niewolnikami dla 500 różnych firm; jesteśmy od generowania zysku dla wielkich korporacji.
To wszystko jest możliwe. Wiemy, że „zasiewają chmury”, by zmodyfikować pogodę. Rozpryskują w powietrzu chemiczne substancje, które powodują zmiany pogodowe. Na przykład w czasie olimpiady Chińczycy wystrzelili rakiety, żeby ochronić ceremonię otwarcia olimpiady przed deszczem. W sieci jest dużo przykładów na zmianę zachowania się pogody. Rosja wydaje miliony na modyfikację pogody w czasie państwowych świąt. No więc, Rosja i Chiny… mają technologię…
Informacji jest pełno. Można zmieniać pogodę…
A tymczasem CNN zbija ogromne pieniądze na sensacjach i spekulacjach na temat sztucznych zmian pogodowych (500 reklam przyniesie im miliony dolarów). Więc jeśli to jest OK dla CNN, żeby podawać te sensacje na temat geopolityki i zarabiać pieniądze, no to każdy może… przy okazji zarobić.
Ja oczywiście traktuję to bardzo poważnie:
Porto Rico? - To ostatnia rzecz, jaką Porto Rico potrzebuje. Właśnie szef rządu zrezygnował, o czym mają donosić na Fox-ie. Porto Rico właściwie ogłosiło bankructwo. I z powodu zniszczeń przez huragan Irma, może pozostać bez energii elektrycznej przez 4 do 6 miesięcy. Mówi się, że będzie potrzebować generator, nie mówiąc o żywności i dostawach wody. Tymczasem FEMA nie ma już funduszy na pomoc zagrożonym społeczeństwom. A także bank, w którym trzymamy pieniądze… też nie ma naszych pieniędzy. Tak, zwyczajnie, nie ma. FEMA nie ma pieniędzy i nie będzie mogła ratować ofiar huraganu Irma. Chyba że otrzyma fundusze (kredyt) i zadłużenie będzie rosło i rosło…
A w dodatku dwa reaktory atomowe na Florydzie znajdują się wprost na linii huraganu. Podobno są przygotowane (tak jak przygotowana była Fukushima – wiele osób przypuszcza, że wtedy tsunami było jakoś “corelated” z wybuchami na Słońcu – tak się przypadkowo zbiegło). Wszyscy wiemy, co się dzieje, gdy reaktor atomowy się stopi: nie zadziała pierwszy stopień zabezpieczenia (alternatywne zasilanie) ani drugi, ani trzeci – wtedy wyzwala się radioaktywność /promieniowanie do matki Ziemi i do oceanu… i ma ogromny wpływ na nas wszystkich: powoduje rozprzestrzenianie się chorób takich jak rak, i penetruje ludzkie ciała.
A tymczasem prezydent Trump przed wejściem do helikoptera oznajmia, że rozpatruje kolejne “opcje” dla Korei Północnej. To trochę dziwne, że nam wszystkim próbuje się odwieść uwagę tymi huraganami i zniszczeniem od zagrożenia, jakie nam szykuje trzecia wojna światowa. I kiedy nasza uwaga jest skupiona na huraganach, rząd kombinuje prewencyjny atak na Półwyspie Koreańskim!
Czy jest możliwe, że zarówno Rosja, jak i Chiny mogą również posłużyć się modyfikacją pogody jako narzędziem zbrojnym? I czy to w ogóle jest możliwe, biorąc pod uwagę, że też mają technologię?
————————————–
Ja z kolei mam takie pytanie: Czy jeśli można powodować burze i huragany, to czy można je likwidować? A jeżeli można, to dlaczego się ich nie likwiduje, a przynajmniej nie łagodzi? - Natomiast w różnych programach w TV można wysłuchać takich stwierdzeń:
— Za dużo jest samochodów w USA;
— Za dużo firm budowlanych, dlatego ludzie tracą pracę w budownictwie;
— Ponad 50% ofiar Harveya nie ma ubezpieczenia na dom;
— Ubezpieczenia są za drogie i bardzo dużo osób nie może sobie na nie pozwolić;
— Banki i instytucje finansowe nie wypłacają pieniędzy, bo ich nie mają;
— Jest pełno ludzi, którzy wzięli pożyczkę na dom; jeszcze nie zaczęli
spłacać, a już dom jest zniszczony;
— Wiele osób nie chce skorzystać ze schroniska, bo się boi deportacji, jako że mają nieuregulowany status pobytowy;
— W Teksasie wprowadzono stan wyjątkowy;
— W Meksyku okropne trzęsienie ziemi. Ponad 8 stopni w skali Richtera. Już ponad 60 osób straciło życie.
Christopher Greene: Hurricane Irma Weaponized Warfare? (Huragan Irma – czy to broń?)
Opracowała: Tiamat
Inne tematy w dziale Rozmaitości