Wspomniałem w ostatniej notce, link: http://zygumntbialas.neon24.pl/post/111188,gdy-przynosza-demokracje-i-dobrobyt-za-pomoca-bomb - o Anne Applebaum, która w "Washington Post" i w "Gazecie Wyborczej" jednoznacznie orzeka, iż"katastrofa malezyjskiego boeinga 777 jest skutkiem rosyjskiej inwazji na wschodnią Ukrainę".
W sukurs przychodzi jej mąż Radosław Sikorski, który nadaje dzisiaj w niemieckiej gazecie "Welt am Sonntag" w wywiadzie zatytułowanym "Nie możemy dłużej przymykać oczu", link: http://www.welt.de/politik/ausland/article130348750/Wir-koennen-nicht-laenger-wegsehen.html
Przetłumaczyłem fragmenty dotyczące Ukrainy i Rosji oraz dwa zdania o stosunkach polsko - niemieckich, które świadczyłyby o tym, że Sikorski zrobi jeszcze światową karierę:

"Radosław Sikorski: Nie możemy dłużej przymykać oczu"
Polski minister spraw zagranicznych domaga się po zagadkowym strąceniu samolotu we wschodniej Ukrainie ostrzejszego kursu wobec Rosji. Ostrzegał on wcześniej przed rakietami ziemia - powietrze, będących w posiadaniu separatystów.
Welt am Sonntag: Jak dalece zmienia ewentualne zestrzelenie malezyjskiej maszyny sytuację na Ukrainie?
Radosław Sikorski: To jest niewyobrażalna tragedia. Przede wszystkim chciałbym złożyć kondolencje krewnym ofiar i dotkniętym państwom. Byli przecież też niemieccy obywatele na pokładzie samolotu.
Welt: Czy Zachód powinien wystąpić bardziej zdecydowanie przeciw Moskwie?
Sikorski: Po mojej ostatniej wizycie w Kijowie we wtorek wyraźnie ostrzegałem, że separatyści dysponują nowoczesnymi rakietami ziemia - powietrze. Teraz trzeba najpierw wyjaśnić okoliczności, ale możemy jasno orzec, że na Wschodzie nie nastąpiło odprężenie sytuacji, lecz przeciwnie. Musimy wyciągnąć wnioski, także wobec tych, którzy wspierają separatystów.
Welt: Jakie miał pan wrażenie o sytuacji, gdy był pan w Kijowie?
Sikorski: Tym razem nie było zapachu po eksplozjach i nie słychać było strzałów. (...) Spotkałem demokratycznie wybranego prezydenta z proeuropejską agendą. I zarazem jest Ukraina w rozpaczliwym położeniu. Z jednej strony próbuje Kijów wprowadzać postanowienia o stowarzyszeniu z UE. Z drugiej strony sąiednie państwo wciąga wschód kraju do prowadzenia wojny, która ma zmienić wschodnią Ukrainę w obszar narastającego konfliktu.
Welt: Jak rozwinie się sytuacja we wschodniej Ukrainie?
Sikorski: Ukraina stoi przed trudnym wyzwaniem: modernizować gospodarkę i zmniejszyć zużycie energii, gdy równocześnie wplątana jest w wojnę z silniejszym sąsiadem (tu przypomnę: Rosja nie jest w stanie wojny z Ukrainą - przypis ZB).
Welt: Czy konflikt na Ukrainie byłby do uniknięcia, gdyby Europa zachowała się inaczej?
Sikorski: Kryzys na Ukrainie mógł być przezwyciężony. Europa uczyniła zbyt mało, by wpłynąć na zachowanie Rosji w różnych fazach konfliktu. (...)
Welt: Polska i inne kraje Europy Wschodniej ostrzegały ciągle Zachód przed ignorancją potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. Czy uważa pan, że pańskie opinie zostały potwierdzone przez obecne wydarzenia?
Sikorski: Jest faktem, że my w Europie Wschodniej mieliśmy mniej iluzji dotyczących neoimperialnych tendencji w Rosji. (...)
Welt: Czy powiedziałby pan, że niemiecko - polskie stosunki nie były nigdy tak dobre jak dzisiaj?
Sikorski: Traktujemy kanclerz Merkel na pewno jako najbardziej sympatyczną kierowniczą osobę od niepamiętnych czasów. A prezydent Gauck jest dla nas bohaterem, który rozumie zarówno nasz ród (oryg.: unsere Herkunft), jak i naszą wspólną walkę o wolność.
Inne tematy w dziale Polityka