Nazywam się Witold. Mieszkam w Złotym Potoku z żoną Ewą i córką Zuzanną. Do lipca 2015 prowadziliśmy spokojne życie. W lipcu 2015 okazało się że żona zachorowała na nowotwór złośliwy. Pierwotny chłoniak śródpiersia z komórek B. Od razu rozpoczęliśmy walkę z chorobą, poprzez chemię i naświetlania.
W grudniu 2015 okazało się że ja też zachorowałem na nowotwór złośliwy chrzęstniakomięsak kości łonowej, kości kulszowej z naciekiem na kość udową. W kwietniu 2016 przeszedłem operację która do końca się nie powiodła. Wyznaczono mi kolejną operację na czerwiec lecz ją odwołano, ponieważ nikt w Polsce nie chce się jej podjąć ze względu na ryzyko powikłań po operacyjnych.
W dniu 14.07.2016 przeszedłem badanie TK płuc w którym okazało się że są przerzuty . Zostałem skierowany na radykalne naświetlania i zaproponowano naświetlanie protonowe które jest nierefundowane. Istnieje jeszcze możliwość leczenia poza granicami kraju. Żona obecnie jest szykowana do autoprzeszczepu. Mamy nadzieję że z waszą pomocą uda nam się zebrać pieniądze na kosztowne leczenie i rehabilitację
http://www.kawalek-nieba.pl/?p=6050
Inne tematy w dziale Rozmaitości