Nowotwór od dawna towarzysz mi w życiu. W lutym odebrał mi Tatę, gdy miałem 18 lat – moja Mama przegrała walkę z nim. Sam też już raz stawiłem mu czoła z sukcesem.
Gdy zmarł mój Tato żona wręcz zmusiła mnie do wizyty kontrolnej u lekarza. Ona chyba coś przeczuwała … Jednym z badań było USG. Jego wynik nie zostawił miejsca na złudzenia – na wątrobie były przerzuty. W wyniku poszerzonej diagnostyki specjaliści ze szpitala w Kielcach potwierdzili, że guz pierwotny jest na jelicie grubym. I jest nieoperacyjny. Zaproponowali leczenie paliatywne. Po chemioterapii stwierdzono nawet regres guza, ale nikt nie chciał się podjąć jego resekcji… A ja się uparłem i postanowiłem, że nie umrę. A moi najbliżsi stanęli przy mnie murem.
Gdy minął szok rozpoczęliśmy szukanie alternatywy dla diagnozy i propozycji lekarzy. Tak natrafiliśmy na informację o metodzie NanoKnife. To metoda niszczenia komórek nowotworowych za pomocą prądu o wysokim
napięciu. Aparatura NanoKnife oddziałuje prądem elektrycznym w postaci
mikrosekundowych impulsów wysokiego napięcia na chore tkanki. Tę metodę
leczenia nowotworów tkanek miękkich stosuje się w Polsce, lecz nie jest ona refundowana przez NFZ!
Szybko skontaktowaliśmy się z lekarzem wykonującym zabieg, po wizycie dostałem kwalifikację do NanoKnife i mnóstwo nadziei. Po pierwszej euforii szybko wróciliśmy na ziemię. I znów szok. Koszt zabiegu, 70.000,00 zł to kwota dla mnie i mojej rodziny nieosiągalna… A zabieg powinien odbyć się tydzień, maksymalnie dwa po moich 49 urodzinach….
Chciałbym mieć szansę dożyć egzaminów maturalnych mojego syna, chciałbym cieszyć się wraz z nim zdaną maturą, być dumnym ojcem studenta. Chciałbym dożyć kolejnych urodzin… i móc uwierzyć, że „trzynastka” będzie jeszcze dla mnie szczęśliwa…
Bez wsparcia ze strony dobrych ludzi nie mam szans wygrać z rakiem. Obiecuję – ja będę z nim walczył, ale proszę o wsparcie w tym, bym mógł stanąć z nim oko w oko w ostatecznej bitwie, bo tylko dzięki pomocy innych mogę wygrać całą wojnę.
Pomóc Markowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem:
“385 pomoc w leczeniu Marka Falkiewicz”
wpłaty zagraniczne:
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Aby przekazać 1% podatku dla Marka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające - cel szczegółowy 1%’ wpisać “385 pomoc dla Marka Falkiewicz”
Za każdy najdrobniejszy gest wsparcia ja i moi najbliżsi dziękujemy już dziś z całego serca.