Oto znów nadszedł 1 maja – dzień wolny od pracy. Dzień grilla i odpoczynku. Dla nielicznych jednak dzień świętowania dnia ludzi pracy. Mimo iż pochody ściągają nielicznych to lewicowi działacze chętnie na nich gardłują, choć jednak kilka miesięcy temu nie potrafili przekonać wyborców do tego by Ci masowo oddali w wyborach swój głos na formacje lewicowe.
Mimo iż rodziny dostały tak zwany dodatek 500+ na drugie dziecko to pozostają nadal niezałatwione pozostałe obietnice wyborcze a raczej brak jest rzeczowej dyskusji społecznej o tematach bezpośrednio dotyczących wszystkich obywateli – a więc obecnych ludzi pracy, byłych ludzi pracy jak i przyszłych ludzi pracy.
Pierwszym z tematów koniecznym poddania społecznej rozwadze jest wiek emerytalny. Obniżenie wieku emerytalnego, co obiecywał PiS w kampanii wyborczej musi wiązać się z powodów ekonomicznych z jednoczesnym przyznaniem mniejszego uposażenia emerytalnego. Pracujący muszą mieć jasno powiedziane, że wcześniejsza emerytura równa się mniejsza emerytura. Jeżeli jednak chcemy podwyższać wiek emerytalny jak to miało miejsce w czasach miłościwie nam panującego Donalda Tuska to potrzebne są ustawy około emerytalne pozwalające na ochronę pracowników w wieku starszym, czy zapewnienie im odpowiednich warunków pracy. Weźmy na przykład pielęgniarkę, która w wieku 64 czy 65 lat nie będzie wstanie pracować wydajnie w systemie zmianowym na przykład na oddziale położniczym.
Kolejny postulat to podniesienie wynagrodzenia za godzinę pracy do 12 złotych. Naturalnie postulat jak najbardziej słuszny tylko nasuwa się pytanie, kto pokryje koszty tej płacy? – Naturalnie ostateczny klient / konsument.
Jeżeli ochroniarz pilnuje naszego bloku, parkingu, działki, supermarketu to naturalnie wszyscy mieszkańcy bloku, korzystający z parkingu, działek, supermarketu będą musieli złożyć się na podniesienie płacy za godzinę pana ochroniarza w ramach dobrej zmiany.
Podobnie, gdy mówimy o podniesieniu kwoty wolnej od podatku to spowoduje ona zmniejszenie wpływów do budżetu państwa. Komuś, więc trzeba będzie zabrać by komuś dać.
Godność ludzi pracy to nie tylko godność tych najuboższych, najmniej zarabiających wykonujących najprostsze prace.
Godność ludzi pracy to wynagrodzenie godne, ale i adekwatne do wykonywanej pracy, wykształcenia i odpowiedzialności. W dzisiejszych czasach przy ogromnym rozwarstwieniu społecznym ważne jest też by różnice pomiędzy najbogatszymi a najbiedniejszymi były realne a nie sprowadzały się do nienaturalnych przepaści społecznych.
Za rok będziemy znów obchodzili kolejny 1 maja. Wówczas coś więcej będziemy mogli powiedzieć o sztandarze dobrej zmiany. Czy będzie to zmiana na lepsze?
A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka