Oto wdowa po generale Czesławie Kiszczaku – Maria przekazała do Instytutu Pamięci Narodowej archiwalne materiały zgromadzone przez małżonka.
Nie wiadomo czy chciała za nie otrzymać pieniądze czy to dobroduszny instytut pieniądze podatnika za generalskie papiery chciał Pani Marii przekazać.
W każdym razie chodziło o kwotę nie małą, bo o 90000 złotych.
Wśród materiałów, które przejęła prokuratura IPN po wkroczeniu do domu Kiszczaków znalazła się obszerna teczka tajnego współpracownika służby bezpieczeństwa Bolka. Tym pseudonimem określano byłego Prezydenta Lecha Wałęsę.
Od wielu lat mówiło się o agenturalnej przeszłości Wałęsy jednak sąd lustracyjny uniewinnił byłego prezydenta z zarzutu kłamstwa lustracyjnego.
Dwaj naukowcy Centkiewicz i Gontarczyk kilka lat temu w swych pracach naukowych przedstawili dowody na współpracę Wałęsy z SB w latach 1970-1976.
Nie wiadomo, co jeszcze zawierają akta Kiszczaka jednak na rewelacje będzie trzeba poczekać.
Temat agenturalnej przeszłości ikony Solidarności powraca, jednak na dzień dzisiejszy nic nowego nie wiemy.
Naturalnie były prezydent zaprzecza.
Nikt nie neguje jego zasług dla przemian w Polsce i budowy Solidarności. Na uwagę zasługuje ponadto fakt, iż w latach 1992-1995 dokonał były prezydent wypożyczenia swoich akt i wykradzenia z nich kluczowych dokumentów wskazujących na współpracę Bolka z SB.
W domu Kiszczaków znaleziono i zabezpieczono 6 pakietów dokumentów, zdjęć i innych materiałów.
Powstaje pytanie, dlaczego nikt wcześniej nie zainteresował się zawartością prywatnego archiwum Czesława Kiszczaka, które dawno temu powinno znaleźć się w IPN.
Powstaje też jeszcze inne pytanie – ile podobnych szaf jest w całej Polsce, ile jeszcze dokumentów wypłynie i kiedy?
I znów grają teczkami, dokumentami, materiałami kompromitującymi wielu.
A teczki generalskie z całą pewnością sprawiły, że Kiszczakowi i innym włos z głowy nie spadł, za żadne przewinienia z przed 1989 roku nie zostali ukarani.
Papiery SBeckie w prywatnych mieszkaniach stały się rękojmią bezpieczeństwa działaczy.
A kto jest temu winien?
I znów telewizja publiczna pokazała taśmy nagrywane w Magdalence w 1989 roku ukazujące jak to opozycja bratała się z władzą z Adamem Michnikiem na czele.
A któż pamięta noc z 4 na 5 czerwca 1992 roku, kiedy to w trakcie wielkiej gry teczkami upadł rząd Jana Olszewskiego.
Cóż to za państwo, w którym generałowie z za grobu rozdają karty wraz z wdowami biegającymi po mieście z kwitami na noblistów.
I znów ciekawy wątek. Nagroda Nobla dla Wałęsy została mu przyznana rok później niż planowano, z powodu działań władzy ludowej starającej się za wszelką cenę kompromitować przywódcę Solidarności przed komitetem noblowskim.
Ot gruba kreska Tadeusza Mazowieckiego po raz kolejny czkawką nam się odbija.
Państwo SBeckie trwa w najlepsze i to nawet nowa dobra zmiana PISowska tego nie zmieniła. A może za wszystkim stoi Prezes Kaczyński już wiele lat temu z Wałęsą poróżniony.
A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka