Mateusz Cibor Ciborowski Mateusz Cibor Ciborowski
135
BLOG

Dają „Górala”

Mateusz Cibor Ciborowski Mateusz Cibor Ciborowski Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Rząd Beaty Szydło wprowadza ustawę dającą 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. Drugie, jeżeli naturalnie pierwsze nie ukończyło jeszcze 18 roku życia. Żenujące były wypowiedzi tych przedstawicieli rządu, którzy namawiali najbogatszych na nie branie należnych im na drodze ustawy pieniędzy.

Media zaś z zadowoleniem podawały informację, że w tej czy innej gminie wzrost zatrudnienia urzędników do obsługi programu będzie na poziomie 10 czy 20 osób. Rząd oferuje samorządom na obsługę ustawy 2% kwoty, jaką otrzymają mieszkańcy.

Zaskoczenie czytelnika może budzić tytuł niniejszego artykułu. Warto jednak w tym miejscu przypomnieć, że 500 złotych w czasie hitlerowskiej okupacji nazywano potocznie "góralem" od wizerunku górala na aversie oraz widoku Tatr z jeziorem Morskie Oko na reversie.

Dla wielu ludzi 500 złotych, które zasili gospodarstwo domowe jest całkiem wystarczającym powodem by być wiernym wyborcą PIS naturalnie, jeżeli dotacja państwowa zostanie utrzymana.

Przyznawanie kwoty 500 złotych na każde dziecko było obietnicą kampanijną Beaty Szydło. Teraz jednak Pani Premier twierdzi, że obiecywała tą kwotę na drugie dziecko a nie na każde.

Problem jednak leży, w czym innym. Polskie rodziny nie są tak na prawdę bezpieczne.

Kolejki do przedszkoli praktycznie nie możność zapisania dziecka do żłobka, wysokie opłaty za wspomniane placówki, czy obiady w szkołach. Bardzo wysokie ceny artykułów dla dzieci i młodzieży w tym artykułów szkolnych, brak wsparcia pracodawców w zatrudnianiu rodziców z małymi dziećmi. Nade wszystko brak ciągłości wsparcia osób wychowujących dzieci, jako pewnej filozofii państwa a nie jednorazowych gestów, które i tak niewiadomo, kiedy zostaną zabrane.

Dla przykładu zakup 4 biletów do Multikina w weekend dla dwójki osób dorosłych i dwójki dzieci to koszt od 80 do 100 złotych o popcornie i coca coli nie wspominając. Podobnie kosztuje wyjście na basen czy aqua parku.

Dostęp do kultury, rozrywki, edukacji, oferty darmowych podręczników szkolnych, tanich ubrań dla dzieci, stabilizacji życia w tym zawodowego rodziców może być lepszym wsparciem dla osób posiadających dzieci.

A co ze sposobem myślenia o swoim życiu, przyszłości, dzieciach, – co z kulturą rodziny?

W dobie kultury konsumpcjonizmu funduszy emerytalnych braku rodzin wielopokoleniowych gdzie dziadkami czy rodzicami zajmuje się młodsze pokolenie nie myślimy o dzieciach, jako o naszym zabezpieczeniu na starość.

Z drugiej jednak strony obok wielu obywateli niechcących mieć dzieci pokaźna jest grupa tych, którzy dzieci mieć nie mogą i ubiegają się o zapłodnienie wspomagane.

Jaki wymiar społeczny i ekonomiczny przyniesie ustawa 500 złotych na dziecko czas pokaże. Miejmy nadzieje, że nie sprawi, że staniemy się Grecją bis.

Dzisiaj mamo, tato drugiego dziecka bież „górala” i się ciesz.

A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo