W tym roku Wielkanoc w Kościele Prawosławnym obchodzona jest w tym samym czasie, co w Katolickim. Możemy na chwilę podobnie jak nasi sąsiedzi, Ukraińcy czy Rosjanie zatrzymać się na chwilę i pomyśleć o naszym losie.
Kijowski Majdan trwa, ale jak by newsy z niego już osłabły by nie powiedzieć spowszedniały. Do zajęcia Krymu przez Rosję też już jakbyśmy się przyzwyczaili. Ciągłe zamieszki we wschodniej Ukrainie przyzwyczajają nas, że Car Putin zajmie prędzej czy później część Ukrainy albo przynajmniej będzie ją skutecznie destabilizował.
Naturalnie politycy jeszcze straszą cara jakimiś nic nieznaczącymi sankcjami, ale naturalnie interesy z Rosją są dużo ważniejsze niż prawa do wolności jakiegoś tam narodu w historii, którego wolność była jedynie epizodem.
Czy płynie jakaś nauka ze sprawy ukraińskiej dla nas Polaków?
Społeczność międzynarodowa w tym Rosja, Wielka Brytania i Stany Zjednoczone w zamian za rezygnację z arsenału atomowego Ukrainy potwierdziły jej prawo do Krymu i to nie tak dawno, bo w 1994 i 1997 roku. Nastąpiła amnezja polityczna, bo dziś nikt o tym nie pamięta. Zresztą nie pamięta się także o tym, że Rosja zgodziła się na rozszerzenie NATO w zamian za gwarancje, że Sojusz nie będzie rozszerzał się już dalej. Tak, więc układ stowarzyszeniowy Ukrainy z Unią Europejską a w domyśle także z NATO był przekroczeniem granicy strefy wpływów Rosji.
Zachód pozwolił oddać Krym, może pozwolił Rosji oddać część Ukrainy. Czy w przyszłości nie sprzeda po raz kolejny także Polski?
Przysłowiowe stanięcie Putinowi na odcisk musiało spowodować reakcję cara, który musi dbać o interesy swojego kraju, który przez setki lat był imperium i wielkim graczem na arenie międzynarodowej.
Pokazywanie w mediach w latach 90-tych pijaka Jelcyna, którego wykiwał Wałęsa grożąc mu śrubokrętem elektryka kazał wyprowadzić wojska sowieckie z Polski nieco w naszych oczach skrzywiło obraz Rosji, jako państwa słabego, będącego w defensywie. Kilka lat chaosu rządów oligarchów w Rosji nie może przyćmić faktu, iż Rosja to wielki potężny kraj, będący wciąż potęgą. Jest to kraj, który nadal jest zainteresowany wpływami na Ukrainie, tak zwanych krajach Bałtyckich i z całą pewnością w Polsce.
Już nawet nie dziwi tylko śmieszy swoją naiwnością ciągłe medialne prześmiewanie się z Putina. Moim zdaniem w podręcznikach do historii Rosji car Putin będzie opisany, jako ten, który rozpoczął odnowę wielkiej Rosji po krótkotrwałej zapaści, jaka nastąpiła po upadku Związku Radzieckiego.
Warto z całą mocą podkreślić, że dzisiaj w dobie 24 godzinnych telewizji informacyjnych przyzwyczajonych do szybkich newsów wielcy tego świata prowadzą podobnie jak 100, 200, 300 i 1000 lat temu długofalową politykę zagraniczną i wewnętrzną. Właśnie tak buduje się imperia nie ulegając kaprysom tak zwanych wyborców.
A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
