Mateusz Cibor Ciborowski Mateusz Cibor Ciborowski
205
BLOG

Kto dziś myśli, że Car śpi

Mateusz Cibor Ciborowski Mateusz Cibor Ciborowski Polityka Obserwuj notkę 1

Wielkim sukcesem określa się porozumienie, jakie na Ukrainie udało się wynegocjować Ministrowi Radkowi Sikorskiemu wraz z ministrami spraw zagranicznych Francji i Niemiec 21 lutego. Z czysto ludzkiego punktu widzenia stała się rzecz ważna to znaczy chwilowo przerwano rozlewu krwi i przestali ginąć ludzie.

Premier Tusk i Prezydent Komorowski zachęcają do zapalania świec w oknach na znak solidarności z narodem ukraińskim podobnie jak to czyniono na znak solidarności z Polską po 13 grudnia 1981 roku.

Wielu polaków przekazuje pieniądze oraz leki i inne dary rzeczowe na rzecz Ukraińców.

Bez względu na to, co myślimy o wydarzeniach w Kijowie ta słowiańska braterska pomoc w stosunku do naszych sąsiadów jest czymś ważnym a co najważniejsze potrzebnym. Jest to taka zwykła pomoc człowieka człowiekowi.

Zastanawiam się jednak po medialnych doniesieniach o leczeniu ukraińskich rannych w polskich szpitalach, kto za to leczenie płaci i podziwiam sprawność naszej służby zdrowia, że tak szybko w odniesieniu do Ukraińców udało się procedury Narodowego Funduszu Zdrowia załatwić, co niejednokrotnie w stosunku do naszych obywateli jest trudne. Często słyszymy o tym, że z powodu oszczędności NFZ tu ktoś zmarł, tam gdzieś karetka nie dojechała.

Ale dziś z Ministrem Sikorskim trzeba się cieszyć dopóki rosyjski car się nie obudzi, no przynajmniej igrzysk olimpijskich nie zakończy.

Jeżeli ktoś myśli, że Rosja odpuści Ukrainę Unii Europejskiej to jest w głębokim błędzie.

Wpływy na Ukrainie lub przynajmniej jej części to priorytet dla Rosji tak dzisiaj, tak jutro, tak 50 i 100 lat temu. Taka właśnie jest geopolityka.

Warto też przypomnieć, co jednak bywa zapominane a może przemilczane, że my bracia Polacy dla tak zwanego prawego skrzydła Majdanu takimi znowu braćmi dla Banderowców nie jesteśmy. Ci spadkobiercy Ukraińskiej Powstańczej Armii sięgnęliby z pewnością chętnie po polskie tereny a już na pewno rozprawiliby się jednak z niemałą polską mniejszością na Ukrainie.

Na pewno nic jeszcze się na Ukrainie nie skończyło, o czym świadczyła postawa snajperów z przed kilku dni, którzy to strzelali do protestujących na Majdanie to do Berkutu.

Ale jak ma Pan dobry nastrój Panie Ministrze a za panem nasze media to gratuluję... głupoty.

A dalej widziałem pod słońcem, że to nie chyżym bieg się udaje, i nie waleczni w walce zwyciężają. Tak samo nie mędrcom chleb się dostaje w udziale ani rozumnym bogactwo, ani też nie uczeni cieszą się względami. Bo czas i przypadek rządzi wszystkim.” (Koh.9,11)

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka