Aniołki strzałem w 10 i w leminga

Aniołki Kaczyńskiego wróciły do przestrzeni medialnej. Zorganizowały debatę "Postpolityka. Tabloidyzacja życia społeczno-politycznego", otworzyły też portal "Pol(s)ka bez kompleksów".

Powrót młodych działaczek PiS na szerokie wody to świetna inicjatywa i do tego w świetnym czasie. Mam nadzieję że będą one aktywne i widoczne aż do wyborów.

My chcemy tym projektem i hasłem "Polska bez kompleksów" pokazać, że kontestujemy, nie zgadzamy się z tezą prof. Bartoszewskiego, "że Polska jest brzydką panną" i powinna łaskawie dziękować za to, co dostaje - tłumaczyła Anna Schmidt.

- Nie musimy mieć kompleksów, bo jesteśmy młodzi, wykształceni, zdolni. Musimy zrobić wszystko, by zostać w kraju i budować Polskę silną, stabilną jako wielki kraj o silnej gospodarce - dodawała Aleksandra Jankowska.

Mam nadzieje że będą one bardziej się angażować w debaty na tematy takie jak aborcja, in vitro, małżeństwo, polityka prorodzinna. Myślę że ich wiarygodność w takiej debacie była by dużo większa niż przysłowiowego Kalisza z Niesiołowskim. A i prof. Krzemiński ze swoją wykrzywioną w grymasie mordą pełną słów o ciemnogrodzie, zacofaniu wyglądałby komicznie atakując taką dziewczynę.

Chciałbym by najbliższych wyborach dostały one wyższe miejsca na liście, tak by weszły do parlamentu. Jeśli chodzi o ludzi młodych w żadnej z partii nie mają one konkurencji. Mam nadzieję że w PiSie wiedzą o tym i ten potencjał zostanie wykorzystany.