Tutejszy model sprawowanie rządów
W systemie demokratycznym idealnym symbolem władzy byłby ,,BUT’’ (może kalosz). Wysoki, oficerski, ze złotym podkuciem, z dobrej licowej skóry. Powołanoby specjalną służbę mundurową do dbania o najważniejszy ,,but w państwie’’ i miałby on funkcje ceremonialno-praktyczne. Ale nie służyłyby do noszenia, absolutnie!
Wyobraźmy sobie taką scenę - podobieństwo osób przypadkowe.
Ustępujący premier, po długoletnim biciu kolegów z partii i opozycji sejmowej ,,oficjalnym butem państwa’’, po raz ostatni chce ,,trzasnąć’’ w twarz jej lidera. Nieśmiało spogląda na szefa swojej partii, czy udzieli pozwolenia. Ten ze złością i zadowoleniem - jednocześnie wymalowanymi na twarzy - zezwala na taki gest sprzeciwu wobec woli suwerena.
Ten z satysfakcją ,,but’’ przyjmuje, nowy premier formułuje rząd i na pierwszym posiedzeniu sejmu, po wyrażeniu votum zaufania, podchodzi do byłego premiera oraz lidera dawnej partii rządzącej i...
... trach, bez ostrzeżenia, na odlew podkutymi oficerkami w ,,mordę’’, tłucze na oślep.
Podnosi się klangor, jak tak można? Panuje konsternacja i zadziwienie.
Różnica jest taka, że pierwsi używali ,,buta’’ po swojsku, przaśnie, nawet napchali słomy do środka. Drudzy, bardziej nowocześni, uczynili ,,but’’ tolerancyjnym, równym i bezpłciowym, żeby nikt nie czuł się urażony, w trakcie ,,procesu przekonywania’’.
I tak co zmiana rządu, a wszystko dla dobra kraju.
Żeby było weselej - zdarza się, że biedni starają się upodobnić ze swoim stylem życia do bogatych - przeciętny obywatel chce mieć swój ,,but do przekonywania’’ innych ludzi, czy w internecie, czy w rodzinie, czy w pracy. Wielu poczuło się skrzywdzonym przez rzeczywistość (kiedyś, obecnie lub sobie coś uroili) i ,,butem’’ walczy o swoje racje.
Stan notorycznego bycia w kryzysie deficytu intelektualnego trwa, na wszystkich szczeblach państwa i społeczeństwa.
O ile ,,oficjalny but państwa’’ jest fikcją, o tyle cała reszta brzmi znajomo.
Niski poziom debaty publicznej i komunikacji społecznej.
Ignorowanie wartości wspólnotowych, rozbijanie jedności narodowej, obniżanie morale społeczeństwa.
Niemcy, Rosja, realni/domniemani agenci oraz ,,inni wrogowie ojczyzny’’ nic nie muszą robić, sami sobie zdemontujemy państwo w ramach systemu demokratycznego.
Niech obcy nie wtrącają się w nasze sprawy!
W leadzie:
A. Mickiewicz, Pan Tadeusz - Księga Siódma Rada, Wydawnictwo Greg, Kraków 2021, s. 199.
Komentarze
Pokaż komentarze (2)