Kaczka upieczona - czysta, nie zlana - kluski ulepione teraz czekam na gwiazdkę by córka zadowolenie miała. Na Franciszkańskiej indorem zajeżdża a my tylko kaczka- pyta mąż. Więc odpowiedziałam - popatrz jaką kaczka, czysta, nie zlana a zatem nie śmierdząca. I co najważniejsze młoda, zdrowa była, nie starą z przestawionymi nogami. A tak na poważnie to ona dentysty nie potrzebowała do dziurawych nie mytych zębów.
No Święta święcić się bo daj Boże dla wielu z PiS to ostatnie na wolności.
Inne tematy w dziale Rozmaitości