Na podstawie starego dowcipu o tatusiu
Wstrętna pogoda, okropna słota
do sklepu chce iść chłopczyk niecnota.
Zakłada buty i kurtkę skrycie,
bowiem zapomniał znów o zeszycie.
Wtem mama mówi: z pieskiem iść pora,
lecz szkoda puścić na dwór Azora!
Teraz się głowi, co by tu zrobić,
by syn nie musiał w pluchę wychodzić.
Mam, wymyśliłam! Krzyczy mamusia.
Do sklepu zaraz wyślę tatusia.
I tak...
Azor na balkonie siusiał,
a tatuś do sklepu iść musiał.
Inne tematy w dziale Rozmaitości