Przed chwilą, z trybuny sejmowej poseł Nowoczesnej, ogłosił koniec Świata!
Tak się wystraszyłam, że otworzyłam drzwi balkonowe i mimo mrozu wypatruję tegoż końca.
Z balkonu widzę zaparkowane samochody, pana z pieskiem i koniec ulicy.
No dobra, wracam do pokoju i słucham dalej drżących głosów przestraszonych posłów Nowoczesnej.
Szkoda, że przed ogłoszeniem końca Świata posłowie PO dali dyla z sali sejmowej.
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka