Takie zdanie słyszę w ostatnich dniach od wielu ludzi. Mówią tak młodzi i starsi, co ciekawe - z różnych opcji politycznych. Starsi, zazwyczaj mówią, kto jest autorem tych słów, młodzi - przyznają, że nie wiedzą, ale to zdanie pasuje im idealnie do tego, co dzieje się z obecnymi wyborami i dodają, że na następne na pewno nie pójdą!
Zacytuję także ich opinie o władzach - tych państwowych i lokalnych:
........., .............., .................., ..........., .................., ...................., ........................., .................., .................., ................, .............., .........................., ............................., ......................................., ..................., .........................., .................., .............................,
Ps. Zamiast słów wstawiłam kropki, bo nie pełnię żadnych funkcji państwowych.
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka