Przyznaję, nie czytam notek senatora Libickiego, bo raz to zrobiłam i... wystarczy. Ale dzisiaj zaintrygował mnie tytuł jego notki, więc przełamałam wewnętrzny opór i przeczytałam co ma nam do powiedzenia.
Waro zwrócić uwagę na ten fragment:
"...Jestem przeciw obywatelskim inicjatywom w takich sprawach. Dlaczego? Bo to otwiera worek nie kończących się roszczeń. Roszczeń ludzi, którzy czegoś się domagają nie wiedząc jaki jest tak naprawdę stan finansów państwa..."
Pytam i proszę o odpowiedź, jaki jest stan finansów państwa???????
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka