Jaka afera??? Jakie dymisje????
Pemier otwiera coraz szerzej swoje i tak wytrzeszczone oczy. Na ustach błąka mu się jakiś tajemniczy uśmieszek, niektórzy pewnie powiedzą, że uśmiech Mony Lisy jest niczym w porównaniu do tego tuskowego.
Premier prawie bije się w piersi zapewniając o swojej szczerości i gotowości do dalszej walki o dobrobyt Polski. Brew zmarszczył tylko wtedy, gdy mówił, że taśmy to nic innego jak zamach stanu!
Zostaliśmy uświadomieni przez Premiera, że osoby nagrane, to dobrzy ludzie, którzy pomogli Polsce, a on zrobi wszystko co tylko może, by pomagali dalej!
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka