Przeczytałam bardzo dobrą notkę Beret w akcji o szczepionkach:
https://www.salon24.pl/u/beret-w-akcji2/1049331,szczepionki-smierci
Zniknęła bardzo szybko, chociaż moim zdaniem powinna wisieć na SG z racji tematu, który dotyczy nas wszystkich.
Trochę już żyję na tym świecie.Jako dziecko byłam zaszczepiona na jakieś choroby, chociaż nie wiem na jakie. Pewnie przeciw gruźlicy (zaczęły obowiązywać w Polsce od 1955r.) być może także przeciwko polio, przeciwko dyfterytowi. Nie wiem, bo o tym decydowali wówczas moi rodzice, a żadnych kart szczepień nie posiadam.
Historia z obowiązkowymi szczepieniami powtórzyła się gdy moja córka przyszła na świat. OK, nie miałam nic do gadania w tym względzie - matka dostarczała dziecko, lekarz zlecał a pielęgniarka szczepiła.
To już historia.
Teraz na horyzoncie pojawia się nowa, która, jeśli się spełni, spowoduje bardzo szybkie "odmłodzenie ludzkości" i to globalnie.
W skrócie - planuje się obowiązkowe szczepienia przeciwko wirusowi - najpierw temu "chińskiemu", a potem innym zarazom. Ale najbardziej szokujący jest zamysł ZMUSZANIA WSZYSTKICH do tych szczepień.
Więcej szczegółów w notce Beret w akcji naprawdę warto.
Posiadaczka...doświadczeń życiowych, kochającego męża, dorosłej córki i czarno-białej, szczekającej radości. Otwarta na prawdę i życzliwość, zamknięta na fałsz i chamstwo.
Poniżej wiersz Yuhmy, pod którym mogę się podpisać!
Kocham obciach od zawsze,
gardzę wrzaskiem gromady,
bliższe mi to, co słabsze,
pędzone na zagładę.
Ciemnogrodem już byłem,
oszołomem i lachem,
moherem i pedrylem,
a teraz jestem obciachem!
Obciach - czyż nie brzmi to dumnie?
Wszak trzeba odwagi, rozumu,
by nie stać się zwykłym durniem -
papugą wśród papug tłumu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Społeczeństwo