z cyklu : Alternatywne teorie spiskowe rzeczywistosci fizycznej.
Czas na przerwe. Tak dla relaksu. :-))
Wartosc poczucia humoru w naszym zyciu trudno jest przecenic.
- Mechanika mechaniczna, wbrew pozorom nie jest tym samym, co masło maślane, ale jest przeciwienstwem mechaniki kwantowej.
Otrzymalem wlasnie wazna informacje od blogera Salonu24, na temat tego, jak naprawde funkcjonuje nasz mozg. Ten bloger poluje na małpy w obszarze Afryki równikowej :
A to jest wazny przekaz. Bo wiekszosc z nas jednak ma mozg, a co niektorzy nawet go uzywaja.
Od czasu do czasu. Tak jak ja.
Wiec dziele sie tymi faktami z Wami, co by Prawdzie stalo sie zadosc :
bloger Wujek Ptaszek, Afryka równikowa, 29 września 2019, 15:08
"...Aby funkcjonować, mózg potrzebuje energii w postaci fal elektromagnetycznych...."
Tylko wg teori, że mózg jest maszyną elektyczną... A to nie jest udowodnione. Aktywność elektryczna może być tylko efektem ubocznyn rzeczywistego mechanizmu. Od lat istnieje inne wytłumaczenie dla przenoszenia sygnałów nerwowych. Wg tego podejścia procesy interakcji w tkance nerwowej są dokkonywane poprzez fale mechaniczne w błonie komórkowej neuronów. To podejście doskonale tłumaczy działanie anestetyków (czego nie można powiedzieć o teoriach "elektrycznych", opartych na elektrycznych interakcjacjach jonowych). Po prostu myśląc - "trybimy" a to co obserwujemy jako EEG jest tylko efaktem ubocznym chwilowych zmian w błonie komórkowej w trakcie przechodzenia fali mechanicznej... Aktualny stan badań naukowych : https://www.youtube.com/watch?v=zcSJgUrnOOs I słowa o potrzebie "energii w postaci fal elekromagnetycznych" do działąnia mózgu staja się bredzeniem wynikającym z braku odróżniania przyczyny od skutku.
Zespół fizyków analizujący mózgi szczurów i innych zwierząt znalazł najsilniejszy jak dotąd dowód na to, że mózg balansuje na granicy dwóch trybów działania, w niepewnym, ale wszechstronnym stanie, znanym jako krytyczność. Jednocześnie odkrycia podważają niektóre z pierwotnych założeń tej kontrowersyjnej hipotezy „krytycznego mózgu”.
Zrozumienie, w jaki sposób ogromne sieci neuronów, które tworzą nasze narządy myślowe, przetwarzają informacje o świecie, jest dla neuronaukowców zniechęcającą tajemnicą. Jedną z części tej szerokiej łamigłówki jest to, w jaki sposób pojedyncza struktura fizyczna może zostać przygotowana, aby poradzić sobie z niezliczonymi wymaganiami życia. „Jeśli mózg jest całkowicie nieuporządkowany, nie może przetwarzać informacji” - wyjaśnił Mauro Copelli, fizyk z Federalnego Uniwersytetu Pernambuco w Brazylii i współautor nowych badań. „Jeśli jest zbyt uporządkowane, jest zbyt sztywne, aby poradzić sobie ze zmiennością środowiska”.
W latach 90. fizyk Per Bak wysunął hipotezę, że mózg czerpie sztuczki z krytyczności. Koncepcja wywodzi się ze świata mechaniki statystycznej, gdzie opisuje system wielu części, balansujących między stabilnością a chaosem. Rozważ śnieżny stok w zimie. Wczesne zjeżdżalnie śnieżne są niewielkie, a zamiecie pod koniec sezonu mogą wywołać lawiny. Gdzieś między tymi fazami porządku a katastrofą leży szczególny śnieżny puch, w którym wszystko się dzieje: kolejne zakłócenia mogą wywołać strużkę, lawinę lub coś pośredniego. Te wydarzenia nie zdarzają się z jednakowym prawdopodobieństwem; raczej małe kaskady występują wykładniczo częściej niż większe kaskady, które występują wykładniczo częściej niż te większe i tak dalej. Ale w „punkcie krytycznym”, jak fizycy nazywają konfigurację, rozmiary i częstotliwości zdarzeń mają prostą zależność wykładniczą. Bak argumentował, że dostrojenie się do takiego słodkiego miejsca uczyni mózg zdolnym i elastycznym procesorem informacji.
Pomysł miał swoje wzloty i upadki. Pierwsze dowody empiryczne pochodziły z wycinków mózgu szczura w 2003 r. Biofizyk John Beggs z Uniwersytetu Indiana odkrył, że reakcje łańcuchowe neuronów strzelających, zwane „lawinami neuronowymi”, dotyczyły w szczególności tablic wielkości charakterystycznych dla krytyczności. Mianowicie, każdy rozmiar był możliwy, ale - jak śnieżny stok w jego punkcie krytycznym - częstotliwość lawin wykładniczo zależała od ich wielkości. Beggs argumentował, że ten związek „prawa władzy” oznaczał, że wycinek mózgu był krytyczny, co wywołało falę dalszych badań. Krytycy jednak ostatecznie wykazali, że twierdzenie to było przedwczesne, ponieważ prawa potęgowe pojawiają się również w układach losowych - takich jak częstotliwości słów wytwarzane przez małpę na maszynie do pisania.
Zwolennicy musieli zmierzyć się z dwoma innymi zagadkami: tak zwany wykładnik krytyczny definiujący prawo mocy - liczba wskazująca na przykład, ile mniejszych lawin ma miejsce w porównaniu z większymi - różni się w zależności od konfiguracji, opierając się na koncepcji uniwersalnego mechanizmu odpowiadającego za reakcje mózgu . Co więcej, eksperymentatorzy odkryli silniejsze oznaki krytyczności w zsynchronizowanych falach neuronowych, które występują najczęściej podczas głębokiego snu, niż w bardziej wystrzałowych wzorach wystrzegania mózgów zwierząt. Ta różnica zaskoczyła badaczy, którzy nie przewidzieli związku między krytycznością a synchronicznością.
Aby poradzić sobie z tymi wyzwaniami, Copelli i jego współpracownicy odurzyli szczury za pomocą specjalnego środka znieczulającego, który pozwala mózgom wahać się między skrajnościami synchronizacji, czasami strzelając w zsynchronizowany sposób typowy dla snu, a innym razem przypominając losową statystykę obudzonych mózgów. Rejestrując wzrosty aktywności neuronalnej w pierwotnej korze wzrokowej za pomocą dziesiątek metalowych sond, grupa odkryła, że rozmiary i czasy trwania oraz relacje między rozmiarami i czasem trwania lawin neuronowych pasują do rozkładów prawa mocy z różnymi wykładnikami krytycznymi - podobnie jak Ustalenia Beggsa z 2003 r. Dotyczące wycinków mózgu martwych szczurów.
Zdjęcie laboratorium z czerwonym oświetleniem, pokazujące komputer analizujący fale mózgowe podłączone do szczura.
Nagrania elektrofizjologiczne mózgu szczura są wyświetlane w czasie rzeczywistym na monitorze na uniwersytecie w Pernambuco w Brazylii.
Idąc dalej, wykazali, że kiedy neurony strzelają z pewnym umiarkowanym poziomem synchroniczności, te trzy wykładniki pasują do siebie zgodnie z prostym równaniem. Ta relacja między wykładnikami spełniła bardziej rygorystyczny test krytyczności sugerowany przez krytyków w 2017 r. Mózgi znieczulonych szczurów spędzały większość czasu w pobliżu tego stanu, najwyraźniej unosząc się w pobliżu linii podziału między dwiema fazami.
„To pistolet do palenia; nie można już tego uniknąć ”- powiedział Beggs, który nie był zaangażowany w badania. „Bardzo trudno powiedzieć, że to przypadek”.
Gdy zespół szczegółowo przyjrzał się punktowi krytycznemu, odkrył jednak, że mózgi szczurów nie były zrównoważone między fazami niskiej i wysokiej aktywności neuronalnej, jak przewidywała pierwotna hipoteza krytyczna mózgu; raczej punkt krytyczny oddzielił fazę, w której neurony strzelały synchronicznie, i fazę charakteryzującą się w dużej mierze niespójnym odpalaniem neuronów. To rozróżnienie może tłumaczyć trafienie w chybiłość przeszłych poszukiwań krytycznych. „Fakt, że połączyliśmy dane z wcześniejszych badań, naprawdę wskazuje na coś bardziej ogólnego” - powiedział Pedro Carelli, kolega Copelli i współautor badań, który ukazał się w Physical Review Letters pod koniec maja.
Ale znieczulony mózg nie jest naturalny, więc naukowcy powtórzyli analizę na publicznych danych opisujących aktywność neuronalną myszy swobodnie poruszających się. Znów znaleźli dowody na to, że mózgi zwierząt czasami doświadczały krytyczności spełniającej nowy złoty standard od 2017 r. Jednak w przeciwieństwie do znieczulonych szczurów neurony w mózgach myszy spędzały większość czasu na asynchronicznym strzelaniu - z dala od rzekomego krytycznego punktu pół- synchroniczność.
Copelli i Carelli przyznają, że ta obserwacja stanowi wyzwanie dla pojęcia, że mózg woli być w pobliżu punktu krytycznego. Podkreślają jednak, że bez samodzielnego przeprowadzenia eksperymentu ze zwierzętami przebudzonymi (co jest zbyt drogie) nie mogą oni jednoznacznie interpretować danych myszy. Na przykład słaby sen podczas eksperymentu mógł doprowadzić mózg zwierząt do krytyczności, powiedział Copelli.
Oni i ich koledzy przeanalizowali także publiczne dane dotyczące małp i żółwi. Chociaż zestawy danych były zbyt ograniczone, aby potwierdzić krytyczność przy pełnej zależności trzech wykładników, zespół obliczył stosunek między dwoma różnymi wykładnikami potęgi mocy, wskazując rozkłady wielkości i czasu trwania lawiny. Ten stosunek - który pokazuje, jak szybko rozprzestrzeniają się lawiny - był zawsze taki sam, niezależnie od gatunku i tego, czy zwierzę było w znieczuleniu. „Dla fizyka sugeruje to pewien uniwersalny mechanizm” - powiedział Copelli.
Alain Destexhe z Narodowego Centrum Badań Naukowych (CNRS) we Francji, krytyk, który zaproponował równanie odnoszące się do trzech wykładników jako test krytyczności, nazwał uniwersalność wyników „zadziwiającą”, ale powiedział, że nie jest pewien, czy to oznacza to, co mówią krytyczni zwolennicy mózgu. Wskazuje, że ponieważ lawiny w mózgach czujnych skalują się podobnie jak w mózgach w głębokim znieczuleniu - gdy nie mają one wkładu sensorycznego - krytyczność może nie mieć nic wspólnego z tym, jak mózg przetwarza informacje, i może być spowodowana innym aspektem dynamiki mózgu .
Następnie brazylijski zespół ma nadzieję zbadać, w jaki sposób synchroniczne i asynchroniczne fazy mózgowe szczurów odnoszą się do zachowania, co jest łamigłówką złożoną z faktu, że zsynchronizowane wybuchy są częste podczas snu, ale występują również w stanie czuwania.
Inne badania powiązały sen z przywróceniem destabilizowanego mózgu do punktu krytycznego, a Beggs uważa, że dalsze badania mogą pewnego dnia ustalić głębsze powiązania między zdrowiem psychicznym a fizyką mózgu. Ale najpierw, mówi Copelli, pole krytyczności musi dotyczyć bardziej podstawowych pytań. „Obecna teoria nie jest w stanie wyjaśnić wyniku”, powiedział, co oznacza nowe odkrycia jego i jego kolegów, „więc ponownie otwiera wyścig dla modeli”.
Inne tematy w dziale Technologie