Jak faceta, który nie wie jakie stanowisko zajmuje Donald Tusk, który nie zna historii Polski, tradycji, angielskiego, geografii politycznej świata można było mianować szefem partii? Otóż można. Takimi osobami łatwo się steruje. Ich pozycja jest zależna od pryncypała. Zbyt dobrze pamiętamy wstyd jaki nam przysporzyli Komorowski i Kopacz desygnowani na swoje stanowiska przez Tuska. Jeden miał pilnować żyrandoli a druga została wpisana w rolę, do której nie dorosła. Petru, podobnie jak ta dwójka, potrafi jedynie głośno szczekać. Wyobrażacie sobie Petru, który jako premier RP negocjuje z Chińczykami? Jak widzieliby Polskę ceniący sobie kulturę i wiedzę politycy Państwa Środka? O czym mógłby rozmawiać z nimi czy z kimkolwiek innym gość, którego wiedza historyczna kończy się gdzieś w okolicach klasy 5 podstawówki? Ja rozumiem, że to Balcerowicz byłby odpowiedzialny za rząd Petru ale mimo wszystko czuję ukłucie w okolicach serca gdy wyobrażę sobie kopię Kopacz i Komorowskiego na światowych salonach.
Na tle w/w trójki zarówno p. Szydło jak i p. Duda jawią się jak mocarze polityki i kultury. Jeżeli nawet są zależni od Kaczyńskiego to chwała mu za to, że potrafił wybrać sobie ludzi, z których wielu Polaków jest dumnych. Zarówno Tusk jak i Balcerowicz wybrali na swoje kukiełki osoby o poślednich kwalifikacjach, których się wstydzimy. Dlatego cieszmy się, póki możemy dobrą zmianą. Nieczęsto w naszej historii mieliśmy dobrych przywódców. Zbyt często trafiały się nam pacynki a'la Rysio, Bronio, Ewcia...
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka