Czy to początek końca GW?

Jeżeli jest w Polsce osoba, która od 26 lat ma wpływ na polskich wyborców i polityków niewiele mniejszy niż Fidel na kubańskich to pewnie byłby nią Michnik. Zdaje się, że te wybory mogą być przesileniem - A.M. chyba stracił panowanie nad sobą obrażając młodych Polaków głosujących gremialnie na Dudę. To własnie oni mieli być tą siłą, która ostatecznie pogrąży PiS. Okazało się jednak, że jest odwrotnie - są odporni na perswazję rodem z czasów Bieruta a obecne wyskoki Michnika tylko będą ich umacniały w przekonaniu, że z leśne ludki nie są odpowiedzią na wyzwania XXIw.

Dzisiejsza Agora przypomina mi Nokię sprzed 6-9lat gdy rządziła na rynku tel. komórkowych. Olbrzymi konglomerat, który chciał kreować potrzeby klientów pod swoje produkty. Fińska firma zniknęła z rynku. Mam wrażenie, że podobny los jest pisany Agorze: jej twarzą jest 70 latek, który nie potrafił wydobyć się z okowów historycznych zaszłości i robi z nią to samo co Komorowski zrobił z prezydenturą: utracił na rzecz młodego, inteligentnego konkurenta.