najpierw L. Kaczyński później Niemcow. To koincydencja czy raczej korelacja?
Ciekawe czy "dziennikarze" z Czerskiej i Wiertniczej (et al.) i tym razem będą przekonywali, że śmierć oponenta Putina była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności a każdy kto twierdzi inaczej jest szowinistycznym, rusofobicznym kołtunem?
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka