Rozmowa Obamy z Putinem dotycząca rosyjskiej napaści na Ukrainę pokazuje jak daleko obecny prezydent odszedł od zasad rządzących amerykańską polityką zagraniczną od roku 1945. Grożenie reperkusjami gospodarczymi Rosji brzmi groteskowo.
Jednak warto wrócić na chwilę do kwestii związanych z tarczą antyrakietową. Obama przyjął punkt widzenia Putina i zrezygnował z projektu przygotowanego przez poprzednika. Dziś okazuje się, że dla Europy Środkowo-Wschodniej ale także Zachodniej byłby to ważny składnik obrony przed agresją ze wschodu. Wydaje się, że była to pomyłka, która w przyszłości może ułatwić Rosji podjęcie następnych napaści nie tylko na swoich sąsiadów. Jeżeli zaś nie była to pomyłka to określienie "najgorszy prezydent USA" byłoby najłagodniejszym określeniem Obamy.
Może teraz jest właściwy moment by wymóc na Amerykanach dotrzymanie obietnic złożonych przez p. Busha?
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka