Dominik Ognisty Dominik Ognisty
330
BLOG

Umowy śmieciowe - drogą na wysypisko.

Dominik Ognisty Dominik Ognisty Gospodarka Obserwuj notkę 13

Sam mam podpisaną umowę śmieciową. Zarabiam tyle, że ledwo mogę związać koniec z końcem. Nie ma mowy o odłożeniu jakichkolwiek środków na starość. Co więcej - aby przeżyć muszę korzystać z kredytu. Gdy sprawdzam jaką będę miał emeryturę to widzę, że nie stać będzie mnie nawet na utrzymanie mieszkania. Jeżeli czegoś nie zmienię to moja emerytura będzie polegała na walce z innymi "śmieciarzami" o odpadki, które zostaną wyrzucone przez tych, któryrzy dziś nawołują do "uleastycznienia" rynku pracy czyli stworzenia prawnych warunków do niewolniczego wyzysku pracowników.

Nie tędy droga. Żyjemy w XXI wieku w którym liczy się produktywność, jakość i innowacyjność. Zamiast cofać Polskę do czasów barbarzyńskich a nawet jeszcze dawniejszych polski rząd powinien zastanowić się jak stymulować polskie przedsiębiorstwa do walki nie poprzez cięcie kosztów lecz przez rozsądne inwestycje, dzięki którym polskie produkty będę mogły konkurować na rynkach międzynarodowych. Tylko w kraju, w którym obowiązują najwyższe standardy (technologiczne, operacyjne, jakościowe) przedsiębiorca będzie mógł dużo płacić pracownikom, zwiększać sprzedaż i jednocześnie zachować konkurencyjność. Jest to trudna droga, którą kiedyś przeszły np Niemcy, dzisiaj idą Koreańczycy.

Jeżeli rząd nadal będzie promował umowy śmieciowe to staniemy się krajem pariasów, produkujących siłę roboczą na potrzeby państw wyżej rozwiniętych. Wkrótce będą to nie tylko Niemcy czy Anglia ale nawet kraje europy środkowo-wschodniej. Czy polski rząd doprowadzi to tego, że nasze wnuki będą w przyszłości gastarbeiterami w Rumunii? 

If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (13)

Inne tematy w dziale Gospodarka