Cypr pomiędzy młotem a kowadłem czyli

siła bogatej Rosji kontra (nie)sprawiedliwa UE.

Cypryjscy parlamentarzyści odrzucili możliwość prawnego okradzenia swoich obywateli z oszczędności. Dlaczego to zrobili? Ja widzę dwa powody:

1. Cypryjczycy nie chcą się zgodzić na bycie drugą kategorią obywateli. Włosi czy Hiszpanie nie musieli oddawać swoich oszczędności państwu w zamian za pomoc UE. Nie jest tajemnicą, że z banków hiszpańskich chętnie korzysta rosyjska mafia, która czyści pieniądze nie tylko na tamtym rynku nieruchomości. Słyszeliśmy niedawno o liście płac hiszpańskiej ekspozytury rosyjskiej mafii na której znajdował się lokalny burmistrz. Nie przeszkodziło to UE w dofinansowaniu hiszpańskich banków.

2.Jest prawdopodobne, że każdy z deputowanych zdawał sobie sprawę z tego, że głosowanie za projektem może oznaczać dla nich śmierć - nie tylko polityczną.

Czy teraz UE zmieni warunki pomocy? Jeśli Cypryjczycy dogadają się z Rosjanami to zapewne tak się stanie. Ale mleko się rozlało - unijne państwo oddało europejskim urzędnikom uderzenie w policzek, osłabiając ich polityczną rolę. Warto też zapamiętać tych polskich polityków i ekonomistów, którzy popierali żądania unii. W razie pogłębiania się kryzysu w Polsce nie będą oni mieli żadnych oporów by zgodzić się na ograbienie nas z  oszczędności.