podatki?
POdatkowa kreatywność Rostowskiego jest zdumiewająca: emerytury, mandaty, fundusz pracy - stąd zabiera środki na obniżanie długu. W miarę jedzenia apetyt rośnie więc zaczynamy się zastanawiać czy oszczędności Polaków, podobnie jak Cypryjczyków, mogą stać się celem fiskusa?
Rostwoski i Tusk mają przykłady jak radzić sobie z kryzysem. Łotwa: tamtejszy rząd zaczynał oszczędności od siebie: obciął zatrudnienie i zarobki administracji państwowej jednocześnie zwiększając zachęty dla zwiększenia zatrudnienia w prywatnych przedsiębiorstwach, zmniejszono podatek korporacyjny. Dziś PKB Łotwy rośnie najszybciej w Europie a bezrobocie spada. Jest niższe niż w Polsce.
Jak to wygląda w kraju rządzonym przez Tuska? Zatrudnienie i zarobki w administracji rosną. Nowe parapodatki są nakładane a zakłady produkcyjne padają. Już wiemy, że rząd wprowadzi ograniczenia dla przedsiębiorców zmieniając regulacje np. dla spółek komandytowych/SKA. Można się spodziewać, że jeszcze więcej Polaków zacznie rejestrować swe firmy w UK lub Słowację zasilając skarbce obcych państw.
Porównajmy taktykę rządu łotewskiego i polskiego: tam zmniejszano ograniczenia i obciążenia dla przedsiębiorców tutaj odwrotnie. Tam zmniejszano koszty państwa tutaj odwrotnie. Polscy robotnicy będą musieli dłużej pracować a przedsiębiorcy płacić wyższe POdatki m.in. na gigantyczne premie dla ludzi zatrudnianych przez ekipę Tuska.
Co dla przeciętnego Polaka oznacza ta niesprawiedliwa i nieudolna polityka PO? Możemy się spodziewać dalszego POgorszenia warunków życia i nowych paraPOdatków.
Czy Tusk i Rostowski pójdą drogą Łotyszy czy Cypryjczyków? Wybiorą rozwiązanie z północy czy południa? Tusk niczym kapitan "Costa Concordii" chwali się znajomym pięknymi widokami nie dbając o bezpieczeństwo pasażerów. Oby nasza podróż była szczęśliwsza.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka