Żałosny Kamiński "żebrze" o łaskę Tuska

Czy powtórka z roz(g)rywki Kluzik Rostkowskiej w wykonaniu Kamińskiego się powiedzie? Widać jak bardzo facet pragnie dostać się powtórnie do (euro)parlamentu. Z jednej strony robi wszystko by nie podpaść PO a z drugiej zaczyna rywalizować z Giertychem w niszczeniu wizerunku Kaczyńskiego. Czasami widok upadającego polityka może mdlić. 

KR i Kamiński wiedzą dobrze czym się skończyła dla Millera ucieczka z SLD - porażką. Jednak staremu lisowi udało się: ukorzył się i dzięki uśmiechowi losu udało mu się wrócić na pagórki polityki. Oni poszli trochę inną drogą. KR w oczach wielu wyborców jest zwykłą polityczną  kurą , które to zwierzę może się różnie kojarzyć. Zdradzając przyjaciół zapewniła sobie utrzymanie. W przypadku Kamińskiego niekoniecznie musi tak być. Jeżeli notowania PO będą pikowały, a już tak się dzieje, to straci on nie tylko twarz i pozycję ale i źródła dochodu, bo partia Tuska zadba przede wszystkim o swoje jądro :) . O reszcie, w tym o Kamińskim, nikt nie będzie pamiętał.