Jeśli nie zostaną wyjaśnione przyczyny katastrofy smoleńskiej - tzn. uzgodnienie stanowisk przez zdecydowaną większość poważnych naukowców i śledczych badających ją to każdemu prezydentowi RP będzie groziło śmiertelne niebezpieczeństwo. Straszne jest to, że obecna ekipa tak lekko podchodzi do wątpliwości podnoszonych przez specjalistów, którzy wskazują na możlwość wybuchu na pokładzie prezydenckiego samolotu. Pamiętamy słowa obecnego prezydenta o tym, że może zdarzyć się katastrofa, która wiele może zmienić w kampanii prezydenckiej śp Lecha Kaczyńskiego. Tak więc Komorowskiego, który potrafi przeczuwać przyszłość nie bierzemy pod uwagę bo zapewne on wie jak unikać przyszłych dramatycznych zdarzeń. Jednak następni prezydenci niekoniecznie będą równie hojnie obdarzeni zdolnościami Nostradamusa więc warto sprawdzić każdą, najdrobniejszą sugestię prowadzącą do wyjaśnienia katastrofy. W przeciwnym razie polska prezydentura będzie zawodem dla saperów lub ... jasnowidzów. A wcale nie jestem pewien, że akurat oni mają najlepsze kwalifikacje na to stanowisko.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości