Ciekaw jestem czym odpowie Rzeczpospolita - czy to będą przeprosiny czy wyciągnięcie asa z rękawa. Prokuratura działa tak, że bez nacisku mediów i PiSu niewiele pokazuje. Widać też, po konferencji Szeląga, że Rzepa może mieć rację, tyle, że na razie nie ekspertyzy nie nabrały mocy prawnej więc w opinii prokuratury nic na temat materiałów wybuchowych nie wiadomo. Być może za pół roku dowiemy się czegoś nowego. Dlaczego za pół roku - tego tak naprawdę nie wiemy. Być może prokuratorzy oczekują upadku gabinetu Tuska i wówczas za wyjawienie prawdy nikt nie zapłaci głową?
Tak więc w najbliższym czasie dopóki eksperci "nie puszczą farby z ust" dopóty prawdy się nie dowiemy. Po śmierci chorążego Musia nie ma chyba nie znajdą się eksperci - w szczególności zależni od pieniędzy publicznych) - którzy odważyliby się powiedzieć coś, co nie jest na rękę władzy i GW. Wydaje się, że strach przed dramatycznymi konsekwencjami skutecznie zamyka wielu osobom usta. Im większy jest dziś strach tym gorszy będzie koniec niedemokratycznych rządów.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Gospodarka