Dominik Ognisty Dominik Ognisty
118
BLOG

Dziennikarze polscy = białoruscy?

Dominik Ognisty Dominik Ognisty Polityka Obserwuj notkę 2

Wygląda na to, że Tuskowi udało się uciec przed krytyką za uchwalenie nowej ustawy emerytalnej. Przy wydatnej pomocy pro-peowskich mediów udało mu się skupić uwagę Polaków na Palikocie i Niesiołowskim. Okazuje się, zresztą nie po raz pierwszy, że niewielu jest w Polsce odpowiedzialnych dziennikarzy rzetelnie relacjonujących czy objaśniających nam rzeczywistość. Coraz lepiej rozumiem opozycję na białorusi: w czasie gdy partia rządząca gotuje wątpliwej jakości ustawy, obywatele dostają informacje o napaści dziennikarki na posła partii rządzącej czy o niewybrednym języku szefa opozycji podczas gdy to on jest celem podłych i chamskich ataków.

Zarówno na Białorusi, w Rosji jak i w Polsce funkcjonują niezależni dziennikarze. W tych krajach istnieje formalna demokracja i wolne media.  Gdy jednak zdecydowana większość stacji telewizyjnych i wydawców prasowych popiera ekipę rządzącą to demokracja przeradza się w państwo opresyjne. Nie rozmawia się o rzeczywistych problemach obywateli lecz o wydarzeniach wykreowanych na potrzeby obrony rządów. Nie patrzy się na ręce władzy lecz zwalcza opozycję.

Wydaje się, że wielu z nas zgadza się z tą diagnozą jednak dla partykularnych interesów bierze w tej tragifarsie udział. Na szczęście są takie osoby jak Pospieszalski czy Stankiewicz, które nie pozwalają spać naszym sumieniom. To dzięki nim można mówić jeszcze o odważnych, honorowych, wiernych swoich ideałom dziennikarzach. Dobrze, że jesteście.

If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka