to wojna psychologiczna (medialna)?
Jak podaje WSJ (*) Obama oraz kilku przedstawicieli administracji amerykańskiej podobno ostrzegali ostatnio rząd izraelski przed fatalnymi skutkami ataku na Iran. Jeżeli jest prawdą, że atak jest przygotowywany to pytanie brzmi - kiedy? Czy Izraelczycy odwazą się rozpocząć wojnę przed wyborami w US (szanse na reelekcję Obamy zmalalałyby dramatycznie )? Czy i w jakim stopniu Amerykanie zaangażują się w ten konflikt? Jaka będzie odpowiedź Iranu?
Parę tygodni temu Ludwik Dorn napisał o ataku, że jest pewny i powinien nastąpić jak najszybciej. WSJ wydaje się potwierdzać te słowa. Czy z drugiej jednak strony WSJ może być tylko narzędziem w rękach Obamy i wywierać nacisk na Iran, by ten chętniej współpracował z inspektorami?
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka