Niemieccy lewicowi (narodowo-socjalistyczni?) bojówkarze mają chyba we krwi nienawiść do Polaków. Przyjeżdżając tu by wszczynać burdy w dniu święta narodowego Polski pokazali swój stosunek do niepodległości Polski. Jednak znacznie gorsi są ci, którzy ich zaprosili. Trzeba się zastanowić nad tym, czy organizatorzy lewicowej manifestacji zapraszając do Polski bandytów zza zachodniej granicy nie popełnili przestępstwa.
Najgorsze jednak przed nami. Napędzając spiralę nienawiści pomiędzy Polakami a Niemcami lewacy mogą doprowadzić do wybuchu przemocy o wiele większej skali podczas EURO2012. A może to jest jeden z ich celów?
Sprowadzając niemieckich bojówkarzy polskie organizacje lewicowe stworzyły w Polsce atmosferę przemocy, nienawiści i konfrontacji. Tu nie ma mowy o walce idei. Lewica pokazała oblicze organizacji terrorystycznej. Niemcom jest to na rękę - zostali zaproszeni do Polski, przez Polaków by dać upust swom antypolskim fobiom. Czyny za które ich ojcowie - naziści odpowiedzieli głową oni mogą popełniać w glorii lewackiej chwały.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura