W ciągu ostatnich paru tygodni poziom strachu przed urzednikami państwowymi znacznie wzrósł. Najpierw policja represjonowała kibiców z antyrzadowymi transparentami. Następnie ABW zarekwirowała sprzęt internauty krytykującego prezydenta. Parę dni później politycy PO i SLD zaczęli wspominać o postawieniu szefa największej partii opozycyjnej przed trybunałem stanu. Dziś na obywatela polskiego minister wysyła skargę do szefa obcego państwa (tfuj - to jest obrzydliwe). Amerykanie, Anglicy, Niemcy nie mówiąc już o Francuzach bronią swoich obywateli - pierwszą osobą która to robi jest zwykle minister spraw zagranicznych. W Polsce Tuska jest na odwrót. Jak widać polskiemu rządowi nie wystarcza już to, ze jestesmy najbardziej inwigilowanym krajem w UE. Teraz próbuje skutecznie wyplenić lub zakneblować opozycję. Jak Łukaszenko na Białorusi.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka