Bardzo krótka notka. Czy Sikorski

swoimi groźbami wobec Rydzyka nie udowodnił, ze redemptorysta miał rację mówiąc o totalitaryźmie panującym w Polsce? Podobnie jak Sikorski z Rydzykiem postępował Łukaszenka z politycznymi przeciwnikami. Też w pierwszym etapie ich obrażał i im groził. Później wsadzał do więzienia. 

Członkowie aparatu władzy udowadniają starą prawdę: każda władza deprawuje. Władza absolutna deprawuje absolutnie.  Polska wydaje się być gdzieś pośrodku.

Gdy przypomnimy sobie czasy PiSu i wypowiedzi np. Geremka czy Michnika o Kaczyńskich a także reakcje ówczesnych władz to okazuje się, że żyliśmy w kraju olbrzymiego pluralizmu i demokracji. Pod rządami PO stoczyliśmy się w otchłań nie tylko politycznej nienawiści (zabójstwo asystenta polityka PiS) ale i autorytaryzmu. Obyśmy przy następnych wyborach pamiętali o tych, którzy aresztują manifestantów za antyrzadowe hasła, którzy grożą obywatelom polskim za wyrażanie opinii o polityce i politykach.