Tusk usprawiedliwia Kaczyńskiego.

dla ciekawych - chodzi o kwestię wykorzystania katastrofy smoleńskiej w bieżącej polityce. Premier twierdzi, że w każdym innym kraju opozycja podobnie zachowałaby się w obliczu takiej tragedii. Zakładam, że premier nie jest oszołomem i nie uważa każdej opozycji za dinozaurów, które wyginą lecz za konieczną, rozsądną propozycję dla wyborców demokratycznych krajów. 

cyt:

"Tusk: The opposition has used it as a tool to attack the government. But I believe the same thing would happen in any other country. Public opinion here is divided on this issue, but the majority of the Polish public takes a rational approach on this issue."

http://www.spiegel.de/international/europe/0,1518,755965,00.html