być może to są ostatnie wybory, w których główne skrzypce grają Kaczyński i Tusk. Jeżeli obaj panowie zdecydują się na polityczną emeryturę to polityczna scena może się całkowicie zmienić. Jak?
Mieliśmy już przedsmak tego, jak duża partia się stacza gdy w PO zabrakło Tuska. Do jego powrotu notowania Platformy pikowały. Wydaje mi się, że Tusk zbyt dyktatorsko zarządzał partią, zresztą cały czas wygląda to podobnie - nie widać jego następcy. Być może za takiego chciałby uchodzić Trzaskowski ale to bardziej polityczny wannabe jakich wyborcy mają powoli dosyć.
Z PiSem sprawa jest trudniejsza - ta partia nie przeszła testu braku charyzmatycznego lidera. O Kaczyńskim mówi się, że planuje kilka ruchów do przodu więc być może gotuje swojego następcę. Czy może być nim Morawiecki? Jeżeli PiS wygra i jeszcze stworzyłoby rząd to pewnie tak - mogłoby nastąpić płynne przekazanie władzy i jej umocnienie przez nowego szefa. Jeżeli PiS przegra bitwę o władzę to może wejść na ścieżkę swojej liberalnej antogonistki - waśnie, wykluczenia, transfer członków do konkurencji.
Tusk jest pewnie większym koszmarem Hołowni niż jakiegokolwiek innego polityka. Jego Polska 2050 zyskałaby najwięcej gdyby zabrakło lidera PO. Ale kto wie, może jakiś celebryta założy kolejną wersję KLD/PO/Ruch Palikota/P2050/ i zyska przychylność liberalnych rodaków?
Po centrowej/prawej stronie sytuacja chyba jest klarowna: Konfederacja rośnie w siłę i z pewnością będzie nie będzie narzekała gdy brak charyzmatycznego lidera osłabi Prawo i Sprawiedliwość.
Być może za cztery lata czeka nas polityczne trzęsienie ziemi. To nie te wybory będą najważniejsze ale te po erze 'dyktatorów', których nie lubimy, czasem niestety nienawidzimy ale którzy są ostoją w tych burzliwych czasach. Są ostoją bo wyborcy mają zaufanie do dużych partii. Mniejsze ugrupowania są bardziej podatne na wstrząsy, rozpad, korupcję (przykład z daleka: Izrael). Cieszmy się więc tym co mamy i naciskajmy na obecnych liderów by przygotowali dobrych następców a wtedy przyszłość będzie odrobinę bardziej przewidywalna i stabilna.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka