Grupa kilkudziesięciu świetnie wyszkolonych amerykańskich komandosów wdziera się do miasta opanowanego przez wrogą armię. Rozbija wielokrotnie liczniejszych przeciwników w pył i przejmuje władzę. To hollywoodzki scenariusz, który ewntualnie może się sprawdzić w Afryce może Ameryce Łacińskiej.
Ale nie w Rosji. Ilu ludzi ma Prigożyn - 20-30 tys? W kilka godzin zdobył panowanie nad ponadmilionowym Rostowem nad Donem. Następne duże ponadmilionowe miasto jest oddalone o ok 600km. Jak podają mapy google aby tam się dostać trzeba jechać ok. 7h. Zakładam, że grupa Wagnera "zdobywała" najpierw Rostów a następnie skierowała się na Woroneż. Jeżeli tak było to by oznaczało, że przez 7h nikt nic nie zrobił albo nie był w stanie przeciwdziałać w Woroneżu by zatrzymać grupę najemników.
Aby było ciekawiej przytoczę cytat z wikipedii: "Południowy Okręg Wojskowy ma swoją siedzibę w Rostowie nad Donem , a jego obecnym dowódcą okręgu jest gen. pułkownik Siergiej Kuzowlew , który pełni tę funkcję od 23 stycznia 2023 r. Uważany jest za najskuteczniejszą i najbardziej kompetentną formację wojsko rosyjskie. "
Jeśli najemnicy, których znaczna część to zwykli kryminaliści niedawno zwolnieni z więzienia, zdobywają kwaterę główną dużego okręgu wojskowego, to znaczy, że ci wojskowi po prostu z nimi współpracują. Na filmikach z Rostowa nie widać żadnych walk, za to wydaje się, że żołnierze stoją ramię w ramię z wagnerowcami. Jaki byłby wynik zwarcia kryminalistów z najskuteczniejszymi żołnierzami armii rosyjskiej?
Zakładam, że Prigożyn jest tylko twarzą pewnej siłowej grupy. Nawet gotując dla Putina nie potrafiłby sam zdobyć kontraktów w Afryce, przygotować najemników do walki w różnych częściach świata. Jest wygadany, potrafi do siebie przekonać ludzi i wie z kim trzymać żeby odnieść z tego osobiste korzyści (wszędzie się tacy znajdą, niestety).
Z tego wynika, że Prigożyn wykonuje czyjeś polecenia. Pytanie jest - czyje? A co ważniejsze - jaki cel mają jego mocodawcy? Zdobycie władzy? Pokonanie Ukrainy za pomocą broni jądrowej? A może przeciwnie - wycofanie wojsk z Ukrainy (e, w to akurat wątpię bo zwykle wojskowi dążą do eliminacji wroga).
Gdyby Prigożyn działał na własną rękę to nikt by się nie przejmował. A tak mamy albo udawany teatr Putina albo nieudawany pucz wojska/sił specjalnych.
If you are neutral in situations of injustice, you have chosen the side of the oppressor. Desmond Tutu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka