Przysilnym wietrze wiatraki pracują pełną parą.
Przysilnym wietrze wiatraki pracują pełną parą.

Mocno wieje, turbiny wiatrowe pracują na pełnych obrotach

Redakcja Redakcja OZE Obserwuj temat Obserwuj notkę 39

Silny wiatr towarzyszący orkanowi Sabina przekłada się na bardzo wysoką produkcję energii elektrycznej w turbinach wiatrowych. Wiatraki dostarczają 20-30 proc. zapotrzebowania na prąd.

Jak informują Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE), w poniedziałek 10 lutego o godz. 11 wiatraki pracowały z mocą 5 GW, co przy chwilowym całkowitym zapotrzebowaniu w polskim systemie na poziomie 23,6 GW oznacza, że dostarczały ponad 21 proc. energii elektrycznej. 

Jeszcze wyższy udział energia z wiatru miała w tzw. dolinie nocnej w nocy z niedzieli na poniedziałek. O godz. 3 wiatraki - pracujące wtedy z mocą 4,8 GW - pokrywały 30 proc. zapotrzebowania na energię elektryczną w polskim systemie. 

Wysoka produkcja w źródłach wiatrowych przełożyła się na zmniejszenie importu energii elektrycznej. W nocy import nie przekraczał 250 MW, dopiero przed południem w poniedziałek przekroczył nieco poziom 700 MW. Dla porównania, przed tygodniem saldo wymiany międzysystemowej w nocy było na poziomie 300 MW w kierunku importu, a przed południem w poniedziałek 3 lutego już od godz. 9 import był dwa razy wyższy niż obecnie, sięgając 1,5 GW.

Według ostatnich dostępnych danych Urzędu Regulacji Energetyki, w połowie 2019 r. moc źródeł wiatrowych w Polsce sięgała 5,9 GW.

Silny wiatr w całym kraju

Silny wiatr wieje w całym kraju. Ostrzeżenia II stopnia (czyli straty wynikające z pogody mogą być duże) Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał dla województw: pomorskiego, zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, łódzkiego, mazowieckiego, kujawsko-pomorskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, dolnośląskiego, podkarpackiego oraz zachodniej części woj. warmińsko-mazurskiego (jego wschodnia część objęta jest alertem I stopnia, podobnie jak woj. podlaskie).

W południowych powiatach woj. dolnośląskiego i podkarpackiego obowiązuje alert III stopnia. Oznacza to bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof, czy też zagrożenie życia.

 

BG


Udostępnij Udostępnij Lubię to! Skomentuj39 Obserwuj notkę

Komentarze

Pokaż komentarze (39)

Inne tematy w dziale Gospodarka