W pseudopozycji popłoch. Dobiegła kresu efektywność pewnych manipulacji pozwalających na generowanie sztucznych bytów politycznych takich jak KLD, PO, Ruch Palikota czy Nowoczesna. Rzeczywistości nie da się do końca przekształcić w matrix. Układ postkomunistyczny stojący za dotychczasowymi działaniami demoliberalnymi i postkomunistycznymi stracił bazę polityczną w Polsce, a jego zagraniczne macki zostały osłabione wskutek własnych problemów, jak wskazują wydarzenia we Francji czy Belgii. Demonstracje ruchu "żółtych kamizelek" przeniosły się z Francji do Belgii. Zagrożone są nawet instytucje europejskie mieszczące się w Brukseli.
Dokąd więc w poszukiwaniu azylu bedą uciekali polscy aferałowie ? Myszka agresorka przeniosła się do Platformy licząc na awans do europarlamentu, ale czy tam będzie bezpiecznie ? Dokąd będą czmyhać inni ?
Trzeba było być idiotą by dać się zmanipulować i zapisać do Platformy, bo ta manipulacja była szyta grubymi nićmi widocznymi dla uważnych obserwatorów.
Ale żeby tam tkwić przez kolejne kadencje i nie zdawać sobie sprawy z tego, w jakim kierunku to zmierza, w skali globalnej jak i lokalnej, to trzeba być idiotą certyfikowanym.
Co ciekawe, przypadłość ta zdaje się dotykać niektórych komentatorów reprezentujących rózne opcje ideowe. Przecież było rzeczą oczywistą, co ci komentatorzy sami potwierdzają, że Nowoczesna została powołana jako szalupa ratunkowa w związku z dołowaniem Platformy. Komentatorzy dali się widocznie zwieść złudzeniu jakie powstało wskutek zamieszania wokół niezależnej jakoby polityki prowadzonej potem przez oba te ugrupowania. Zresztą sami aktorzy tego zamieszania też dali się ponieść własnym złudnym ambicjom, co mogło też łudząco wpłynąć na komentatorów. Ale przecież nie była to żadna polityka - to była działalność w ramach tego samego kultu bożka Antypisa. Rzeczy po prostu wróciły w ten sposób do normalnego poprzedniego stanu.
Dodajmy do tego pokusy związane z sugestiami płynącymi z nietórych sondaży co do mocy fantomu zwanego zjednoczoną opozycją.Pokusa jest duża, ale dała się na to nabrać tylko Barbara Nowacka i część polityków Nowoczesnej. Dać się zjeść Schetynie czy jeszcze jakoś próbować pobrylować samodzielnie?
Inne tematy w dziale Polityka