O czym świadczy powszechnie demonstrowana obawa przed rozmaitymi hasłami, których można się spodziewać na MN ?
Jednoznacznie świadczy o braku suwerennośći i braku asertywnośći oraz o kompleksach, które tworzą podstawę do takich postaw, objawiających się w rozmaitych środowiskach. Normalni ludzie demonstrują swoje własne, a nie narzucone im przekonania bez oglądania się na przyzwolenie. I wtedy można się przekonać jaki jest prawdziwy stan rzeczy, można przekonać się naocznie i mieć jednoznaczne dane zamiast manipulowanych sondaży.
Rzeczą charakterystyczną są pytania zadawane przez dotkniętych jakąś dziwną chorobą dziennikarzy sugerujące, że w razie jakichś incydentów polski rząd musiałby się tłumaczyć. Z czego mianowicie miałby się rząd tłumaczyć i przed kim miałby się tłumaczyć? Manifestacja jest po to żeby manifestować to, co się uważa za właściwe i wznosić hasła, jakie ktoś uważa za właściwe. Mieszanie do tego, do wolnośći demonstrowanej przez Polaków, rządu, jest absurdem. bo jedynym autorytetem przed jakim rząd mógłby się ewentualnie tłumaczyć, może być tylko autorytet Boski.
A ludźmi z kompleksami można dowolnie manipulować, więc trzeba się kompleksów pozbywać i eliminować tych, którzy kompleksami ludzi zarażąją.
Inne tematy w dziale Polityka