Jeżeli ktoś idzie w zaparte i upiera się przy twierdzeniu, że zmiany klimatu to mit, a jeżeli nawet występują, to wcale nie są związane z dzialalnością człowieka, to budzi się we mnie duch przekory i zapytuje – a czemu nie odwrotnie ?
Nie chciałbym przesądzać, która możliwość jest bliższa prawdy, ale niezaprzeczalnym faktem jest, że rozwój przemysłu od początku rewolucji przemysłowej trwa już od 250 lat i codziennie pompujemy do środowiska ogromną ilość odpadów, a to nie jest neutralne wobec niego.
Ponadto mamy naukowe sposoby badania wpływu ludzkiej działalności na środowisko i to bardzo wyrafinowane – wystarczy zajrzeć do pokładów lodu w Arktyce czy Antarktyce i zbadać w nich zawartość substancji pochodzących z ludzkiej działalności produkcyjnej. Czynią tak badacze rozwoju starożytnej cywilizacji rzymskiej i dochodzą do ciekawych ustaleń. W pewnych okresach zawartość pewnych substancji wzrasta, w innych maleje i w ten sposób dochodzą do wniosków na temat rozwoju różnych gałęzi gospodarki.
Jeżeli w Arktyce czy Antarktyce można znależć dowody na to co się działo w odległym Rzymie, czy też starożytnych Chinach, to o czymś to jednak świadczy.
KOMENTARZE
"Antropogeniczny" to nie to samo co "antropomorficzny".
Inne tematy w dziale Rozmaitości