zetjot zetjot
300
BLOG

Dlaczego sztab Trzaskowskiego kombinuje jak by uniknąć debaty ?

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 21

Skąd ten strach ekipy Trzaskowskiego przed debatą i próby ograniczenia  liczby debatujących kandydatów i niezależnych stacji obecnych na debacie ?

Głupie pytanie. Bo przecież sam Trzaskowski ujawnił po co są te wybory. Po to żeby nikt mu nie zadawał trudnych pytań, bo on ma kompetencje zerowe jeśli nie ujemne. Więc robią co mogą, stosują najrozmaitsze wybiegi, bo najchętniej by udziału nie wzięli, a faktem niedojścia do debaty obarczyli drugą stronę. A jawnie wycofać się nie mogą, bo by to była totalna kompromitacja.

No,  bo wystarczy popatrzeć i porównać standard jaki prezentuje Andrzej Duda z badziewiem Trzaskowskiego.
Andrzej Duda jest różnie oceniany jako prezydent, co mnie nie dziwi, z uwagi na skromne uprawnienia głowy państwa, ale zostawmy tę kwestię na boku. Zajmijmy się zachowaniami publicznymi.

Duda jest człowiekiem  obytym, poważnym i jest poważany przez partnerów zagranicznych, co poświadczają dobre relacje z przywódcami Chin czy USA i poważnie traktuje polski interes narodowy.

A teraz popatrzcie na innych, byłych lub pretendentów od strony charakterologicznej.

Komorowski był nieznośnie sztywny i przymulasty. Trzaskowski odwrotnie symetrycznie - jest zanadto luzacki i narcystyczny, brak mu ugruntowanych w realiach poglądów. Wyobrażacie sobie państwo Komorowskiego lub Trzaskowskiego jako poważnych negocjatorów w jakiejkolwiek sprawie ? Ja mam niezłą wyobraźnię, ale ta akurat kwestia moją wyobraźnię przerasta.

Przetestujmy jeszcze jeden wątek z Dudą. Czy wyobrażają państwo sobie Dudę jeżdżącego po kraju i wygłaszającego poglądy sprzeczne z tymi, które reprezentował jeszcze parę miesięcy czy tygodni wcześniej ? I znów mam to samo - nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić.

A rolę Andrzeja Dudy potwierdziła ostatnia jego wizyta w Waszyngtonie, spotkanie z Trumpem i wypowiedzi tego ostatniego. Duda zdobył olbrzymi kapitał polityczny na arenie międzynarodowej. Po zmanie lokatora pałacu Prezydenckiego, zależnie od tego, kto tam zasiędzie,  albo zostanie zachowana przynajmniej część tego kapitału i szansa na jego odbudowę, albo zupełnie  zaprzepaszczona.

Skoro była mowa o debacie, to warto popatrzeć na pana Hołownię. Czyżby ten facet był na tyle głupi i naiwny, by sądzić,  że może odegrać jakąś podmiotową rolę w polityce ? Nie zdawał sobie sprawy, że został wykorzystany jako narzędzie, a teraz, skoro murzyn zrobił swoje, może sobie odejść ?

Dodajmy do tego rzecz zupełnie z krainy fantastyki - prezydentem Polski miałby zostać ktoś ze środowiska zamieszanego w mataczenia związane z zamachem smoleńskim. Paranoja.

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (21)

Inne tematy w dziale Polityka