No i sprawdza się powiedzenie, że co się odwlecze to nie uciecze. Historia jednak wyraźnie toczy się wyznaczonym torem.
Parę lat temy opublikowałem poniższy tekst, zatytułowany "Trump i Nowe Średniowiecze" który świadczy, że polityka Trumpa jest aktualną reakcją na realne problemy. Już raz skorzystałem z mozliwość recyklingu wcześniejszych tekstów na temat Trumpa, teraz kolej na drugi, opublikowany w r. 2017.
Strach się bać, zaraza pisowska rozpełza się po świecie. USA stają się państwem wyznaniowym za sprawą prezydenta Trumpa. Ciemnogród, średniowiecze opanowują najpotężniejszy kraj świata. Gdzie się podzieje politpoprawność ?
A to dlatego, że Amerykanie nie przeżyli w swojej historii okresu średniowiecza i teraz muszą nadrobić ten brak. Gwoli prawdzie, warto przypomnieć sobie, że również Rosja nie przeżyła okresu średniowiecza w swojej historii. No więc idą ciekawe, coraz ciekawsze czasy. Proszę np.porównać tytuły poniższych doniesień, uwarunkowane ideologicznie:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/kosciol-bedzie-mogl-angazowac-sie-w-polityke-rozporzadzenie-trumpa,737081.html
http://www.pch24.pl/donald-trump-stanal-w-obronie-wolnosci-sumienia--karanie-organizacji-religijnych-bedzie-trudniejsze,51324,i.html
Skoro jednak pojawił się temat religii, muszę odnieść się do niego i określić, a właściwie tylko przypomnieć swoje stanowisko. Na blogu ograniczam się do perspektywy ściśle naukowej, która jest wystarczająco absorbująca, więc perspektywę religijną pomijam, o ile nie jest konieczna. Muszę jednak dodać, iż coraz wyraźniej widać, że obie perspektywy się nie wykluczają, a nawet widać na horyzoncie tendencję do nieoczekiwanej dla niektórych konwergencji ich obu. Chyba czeka nas masa niespodzianek.
Zapowiedź jest w reakcji znanego biologa Richarda Dawkinsa, niegdyś wojującego ateisty, który zniesmaczony ideologią gender i woke, stwierdził, że jest kulturowym chrześcijaninem.
Tak więc zablokowanie Trumpa przy pomocy medialnej firewall ustanowionej przez liberałów było tylko chwilowym przerywnikiem w cywilizacyjnym procesie, uwarunkowanym pewnymi stałymi parametrami charakteryzującymi cywilizację chrześcijańską.
Pojawiają się w mediach komentarze, stwierdzające, że Trump jest nieprzewidywalny.
Proszę się dokładnie przyjrzeć tej tezie:
"Trump jest nieprzewidywalny"
Teza ta jasno traktuje nieprzewidywalnośc jako cechę Trumpa. A przecież co ona faktycznie znaczy ? Wyraża ona stanowisko obserwatora, który nie jest w stanie przewidzieć posunięć Trumpa. Więc jest to cecha obserwatora, a nie Trumpa. To jest wada obserwatora, że nie potrafi przewidzieć.
Dlaczego obserwator nie potrafi przewidzieć posunięć Trumpa ? Bo obserwator utracił racjonalne kryteria oceny rzeczywistości, pod wpływem ideologii liberalnej.
Trump jest całkowicie przewidywalny, bo podstawą jego polityki jest jednoznaczne kryterium: amerykański interes narodowy. Nieprzewidywalne były posuniecia liberałów, a raczej skutki ich posunięć, bo bazowały na fałszywych lub, jeszcze gorzej, ukrytych lub urojonych motywach działania.
Trump wprowadził do polityki jednoznaczne a zarazem prawidłowe kryterium polityki i wszyscy partnerzy też będą musieli się dostosować i określić realistycznie swoje kryteria interesu narodowego. To uzdrowi politykę.
Inne tematy w dziale Polityka