Nie blokujecie imigracji ? Liczycie na niemiecki rząd ? Zachęciła was oferta zbierania szparagów ? Chcecie, żeby Polska była landem uprawy szparagów ? No to pożałujecie.
Dopóki trwa zamach stanu, nie ma mowy o korzyściach dla Polski. Tak jak w latach rządów postkomunistycznych Polska miała być tylko montownią nieswoich produktów i rynkiem zbytu, tak teraz zamienia się w obóz koncentracyjny dla imigrantów, ale dla odmiany lokowanych w Hiltonach.
Nie będzie CPK, nie będzie atomu, będą za to niebezpieczne ulice z wałęsającymi się imigrantami lub rozjeżdzżającymi tubylców samochodami. Parę próbek tych benefitów Tuska już mieliśmy. Ale do ludzi pozamykanych w bańkach perspektywa tych konsekwencji jeszcze nie dotarła. Ten obrazek konsekwencji szczególnie polecam paniom, tak podobno skłonnym do popierania Trzaskowskiego.
Słyszałem wypowiadającego się w Republice w obronie imigracji pana Ikonowicza.
Ten człowiek myli pojęcia. To nie jest tak, że my wszyscy boimy się, że wszyscy imigranci będą nas zabijać czy gwałcić. Chodzi nie tylko o to, że imigranci nie zachowują się zgodnie z naszymi kodami kulturowymi i destablizują w ten sposób funkcjonowanie państwa. Chodzi przede wszystkim o to, że w dużej populacji imigrantów są ludzie niebezpieczni i nie da się przewidzieć, który z nich gdzie i kiedy zaatakuje, tak jak to się dzieje na Zachodzie. Czy pan Ikonowicz da nam wszystkim gwarancje bezpieczeństwa ? Nie, ale będzie powtarzał te swoje głupoty.
Nie ma najmniejszego powodu by podejmować za naszymi plecami ryzykowne decyzje nie znajdujące żadnego uzasadnienia. Ktokolwiek opowiada się w tej sytuacji za niekontrolowaną imigracją może być uznany za nieodpowiedzialnego demagoga ryzykującego śmierć niewinnych ludzi w imię idiotycznej ideologii.
Inne tematy w dziale Polityka