zetjot zetjot
179
BLOG

Ugotowani - czy zamach nie jest zamachem ?

zetjot zetjot Polityka Obserwuj notkę 17

Najbardziej to by mi odpowiadał amerykański tytuł  książki Jonathana Haidta i Grega Lukianoffa " The Coddling of the American Mind" przetłumaczonej jako "Rozpieszczony umysł" co nie do końca oddaje sens amerykański.

Gdybyśmy zapytali zwykłego, szarego człowieka o zamach, to jeśli byłby powyżej 40tki, to zapewne by się zdziwił i zaprzeczył, bo na ulicach nie widać czołgów, wojska, a gdyby miał poniżej 40tki to by wybałuszył oczy i nic nie odpowiedział. Ludzie zwykle zwracają uwagę na aspekt wizualny, więc bez czołgów i wojska zamach umyka ich uwadze, bo nie dostrzegają istoty rzeczy. Nie dostrzegają goryla hasającego po boisku, jak w słynnym eksperymencie. Zamach widzą filmowo.

Czołgi i wojsko są tylko elementem drugorzędnym, którego celem jest odsunięcie siłą przeciwników, uniemożliwienie protestu, tak by można było wprowadzić swoje własne porządki prawne. A użycie wojska nie zawsze jest niezbędne by siłową zmianę  wprowadzić. Są inne metody. Hitler doszedł do władzy drogą demokratyczną, Allende doszedł do władzy w Chile  drogą demokratyczną i też otworzył drzwi przemocy, po czym musiał interweniować gen. Pinochet, by zdławić lewicową przemoc i też z użyciem siły zniszczyć zwolenników Allende.

Przecież zmiana polityczna na Zachodzie w drugiej połowie XX w. związana z opanowaniem państwa przez środowiska lewicowo-liberalne poprzez m.in. marsz poprzez instytucje i infilitrację sowiecką, a następnie wprowadzenie mechanizmów kreacji pieniądza były formami pełzającego ustrojowego zamachu stanu.

Polacy mają kłopoty z oceną rzeczywistości.To jest bariera nie do pokonania. Najbardziej dostępna jest warstwa wizualna - warstwa zachowań, ale ta warstwa może nie być dostępna dla wszystkich, bo wymaga dostępu pośredniego poprzez media. A stronnicze media mogą manipulować i robią to ochoczo.

Następnie jest kwestia interpretacji tych zachowań, która wymaga odpowiednich kryteriów oceny i tu potrzebna jest znajomość prawa ale przede wszystkim  zasad cywilizacji. A w tej kwestii dominuje całkowita ignorancja.

Żeby znać zasady ogólne, trzeba mieć pojęcie o rozwoju cywilizacji, następnie o strukturze systemów społecznych i o przebiegu procesów społecznych. A polityczni idioci koncentrują się tylko na drobnych wydarzeniach wyrwanych z takiego złożonego kontekstu.

https://wpolityce.pl/polityka/720794-co-najmniej-dostateczna-polacy-ocenili-dokonania-bodnara

Działalność pana Bodnara odbywa się w ramach pełzającego zamachu stanu i takie oceny potwierdzają moje tezy o ignorancji.

Te oceny mogą też świadczyć o czym innym - o strachu przed zajęciem zdecydowanego stanowiska, które mogłoby się wiązać z poczuciem osobistego zagrożenia.

Sytuacja jest taka jaka jest i można ją określić jako zamach stanu, a wszystkie elementy skladające się na zamach zostały wskazane, i są to czynniki instytucjonalne i jeżeli na nie spojrzymy, to widać, że wszystkie instytucje państwa zostały przez zamachowców sparaliżowane. Jeżeli ktoś kwestionuje tezę, iż jest to zamach, musiałby przedstawić swoje pojęcie o czynnikach składających się na zamach stanu.

Tymczasem z całego kraju napływają coraz częściej  sygnały świadczące o pogarszającym się stanie bezpieczeństwa na ulicach, a szczególnie o zachowaniach imigrantów, relokowanych do Polski z Niemiec. Takie są konsekwencje stawiania na zamachowców.

Jeden z blogerów tak skomentował u mnie na blogu najnowszy sondaż w tej sprawie:

"Niestety, ten narkotyczny  sen jest dużo głębszy niż by się to mogło wydawać. Jak wynika z sondażu IBRiS dla „Rzeczpospolitej” opublikowanym dzisiaj: "Na pytanie, „czy zgadza się Pan/Pani z tym, że w Polsce trwa aktualnie zamach stanu?”, „zdecydowanie nie” odpowiedziało 40,6 proc. respondentów, „raczej nie” 17,3 proc., „raczej tak” 14,2 proc., a „zdecydowanie tak” 11,5 proc."
Czy taki poziom głupoty wymaga komentarza? "

zetjot
O mnie zetjot

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka