Żyjemy w okresie Świąt Bożego Narodzenia, a okres ten stanowi w naszej cywilizacji znaczące zjawisko kulturowe, któremu poświęca się wiele uwagi w sferze publicznej. Trudno by było sobie wyobrazić kulturę polską bez tych Świąt. Jednakże należy wziąć pod uwagę, że cały ten zgiełk i szum związany z tymi Świętami nie ma najmniejszego sensu bez warstwy religijnej, i byłby bez niej czystym pustosłowiem.
W związku z tym trzeba postawić pewne sprawy jasno i bez niedomowień.
Tak się złożyło, a złożyło się nie samo przez się, lecz z powodu dzialań określonych środowisk, że obecne i zeszłoroczne Święta utraciły tę czysto kulturową warstwę, a w efekcie, trzeba też uznać, że te środowiska utraciły jakąkolwiek prawomocność kulturową, by w kwestiach tych Świąt się w jakikolwiek sposób publicznie wypowiadać. Prywatnie mogą sobie obchodzić co chcą, ale publicznie wara im od Świąt.
Tak jak nie posiadają zdolności honorowej, tak nie posiadają też i publicznej zdolności świątecznej, której na własne zamówienie się pozbyli.
Inne tematy w dziale Polityka