Karol Nawrocki jest twardzielem, spokojnym twardzielem, którego antypisowskie, postkomunistyczne ratlerki mogą co najwyżej szarpać za nogawki.
Mój dobry znajomy bardzo zaangażowany w kwestie lokalne, dzielnicowe, dobrze zna Nawrockiego właśnie z racji jego zaangażowania w sprawy lokalne i już kilka miesięcy temu przewidział, że to Nawrocki będzie kandydatem. A nie ma on żadnych kontaktów z kierownictwem PIS. To się nazywa intuicja.
Inne tematy w dziale Polityka